Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

W paszczy bezzębnego lwa

Królewscy nie dają rady gościom z <i>Anfield Road</i>

Miało być łatwo, prosto i przyjemnie. Jak wyszło? Każdy widział. Ponownie powrócił Real Madryt, który mieliśmy "przyjemność" oglądać w tym sezonie w dwumeczu z Juventusem w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Bez ducha walki, bez jakiegokolwiek polotu, bez argumentów w ofensywie. Znakomicie zorganizowany w defensywie przeciwnik przez dziewięćdziesiąt minut skutecznie odbierał nam ochotę do gry.

Przed meczem mieliśmy wszytko, czego potrzeba: dobre wyniki w Primera División, wysokie morale, głód zwycięstw w europejskich pucharach. A jednak po raz kolejny, jak to bywało w ostatnich latach, nie potrafiliśmy otrząsnąć się z tego marazmu. W miarę upływu czasu irytacja się nasilała, zabrakło dziś tej piłkarskiej złości. Bo o brak zaangażowania, patrząc szczególnie na obronę, zawodników posądzać nie można. Naszym znakiem firmowym nie są górne piłki posyłane z obydwu stron boiska, a prostopadłe podania otwierające napastnikom drogę do bramki. Dziś zabrakło i tego, ale to w dużej mierze zasługa świetnie broniących się gości z Liverpoolu. Na nic zdały się szarże Arjena Robbena. Mało widoczny był Gonzalo Higuain, Raul oprócz świetnej okazji na początku meczu, także skutecznie był odcinany od podań, a główkowe pojedynki z obrońcami The Reds wygrywać mu było trudno. Na pochwałę zasługują dziś na pewno zawodnicy odpowiedzialni za defensywę. Obrońcy popełnili jednak jeden, jedyny błąd, który kosztował nas zwycięstwo w tym meczu.

Goście z Anfield Road także nie zagrali najlepszego meczu. Ale zadania podopiecznych Rafy Beniteza były zgoła odmienne od naszych. Co więcej, Liverpool przedmeczowe założenia wykonał z nawiązką. Pozostaje mieć nadzieję, że za dwa tygodnie w Anglii zobaczymy zupełnie inny Real Madryt, gotowy w końcu na coś więcej, niż 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Składy:

Real Madryt: Casillas; Ramos, Pepe, Cannavaro, Heinze; Lass, Gago, Marcelo (45'), Robben; Raúl, Higuaín.

Liverpool: Reina; Fabio Aurelio, Skrtel, Carragher, Arbeloa; Xabi Alonso, Mascherano, Riera (Gerrard 88'), Kuijt (Lucas 91'), Benayoun; Torres (Babel 61').

Bramki: - Benayoun 81'
Kartki: Cannavaro, Gago - Torres, Riera
Sędzia: Roberto Rosetti (Włochy)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!