Advertisement
Menu
/ Marca

Niepewny występ Casillasa

Iker odczuwa bóle mięśniowe, a trenerzy nie chcą ryzykować

Iker Casillas postawił wczoraj na nogi całe Valdebebas. Bramkarz Realu Madryt odczuwał bóle mięśniowe, które stawiają jego występ w meczu z Betisem pod znakiem zapytania i zmuszają Juandego Ramosa do myślenia nad możliwą rotacją na pozycji bramkarza.

Trenerzy nie chcą na siłę wystawiać Casillasa w dzisiejszym spotkaniu, ponieważ Iker jest bardzo potrzebny na środowe spotkanie z Liverpoolem. Jeśli można mówić o kluczowych piłkarzach Realu Madryt, to poza Robbenem jest nim właśnie Iker, który w całej swojej karierze jeszcze nigdy nie opuścił spotkania z powodu kontuzji.

Na wypadek gdyby podstawowy bramkarz Królewskich nie mógł zagrać w meczu z Betisem Juande Ramos powołał Jordiego Codinę, który usiądzie na ławce, jeśli Iker wypadnie ze składu. W takim wypadku do pierwszej jedenastki wskoczy Jerzy Dudek, który od czasu przyjścia do Madrytu rozegrał w lidze jeden mecz.

Iker opuszczał wczoraj Valdebebas będąc spokojnym, ale wiedząc, że do ostatniej godziny nie będzie wiadomo czy będzie mógł zagrać z Betisem. Oczywiście kapitan reprezentacji Hiszpanii chce za wszelką cenę zagrać dzisiaj zagrać, ale najważniejsze jest spotkanie z Liverpoolem i Juande Ramos nie będzie ryzykował gry nie w pełni sprawnego Casillasa. Iker rozegrał w tym sezonie wszystkie mecze oprócz dwóch w Pucharze Króla i spotkania Ligi Mistrzów z Zenitem.

Problemy Casillasa, tak naprawdę, nie są bardzo poważne. Piłkarz nie jest wpisany do raportów medycznych, ale lekarze mają go pod specjalną kontrolą, by bramkarz był pewny występu w środowym meczu.

Casillas może przegapić swoje pierwsze spotkanie ligowe w tym roku i to przy tak wyśmienitej passie. Bramkarz właśnie wyprzedził Paco Buyo pod względem ilości występów w białej koszulce, a zespół wygrał osiem meczów z rzędu, w których Casillas puścił tylko jednego gola.

Obecnie Casillas i obrona w składzie Ramos, Pepe, Cannavaro oraz Heinze przeżywa wielkie chwile. Real Madryt nie traci bramek, wygrał osiem meczów z rzędu i jako jedyny podjął walkę z Barceloną. Królewscy wygrali szesnaście meczów ligowych, w tym dziesięć strzelając tylko jednego gola więcej niż rywal.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!