Advertisement
Menu
/ as.com

Drużyna wściekła na postawę Robinho

Zespół nie może zaakceptować zaistniałej sytuacji

Skład Realu Madryt jest wściekły z powodu ostatnich deklaracji Robinho, który chce opuścić drużynę. Serial pod tytułem "Cristiano Ronaldo w Realu Madryt" uderzył bezpośrednio w samego Brazylijczyka, jednak jego koledzy ze składu zawsze go chronili. To przecież powiedział czwarty kapitan Królewskich, Iker Casillas, po spotkaniu z Valencią na Estadio Mestalla: "Jest nieuniknionym, że kontrowersje, jakie skupiają się wokół niego [Robinho - dop. red.] wpływają niekorzystnie na jego wydajność, gdyż piłkarze to nie maszyny. Kiedy mówi się ciągle o jednym zawodniku, może to odbić się na jego osobowości. Chrońmy go".

Złość
Bramkarz Madrytu nie był jedynym, który zabrał głos w sprawie brazylijskiego pomocnika. Wypowiadał się także Míchel Salgado, który wspierał Robinho w miniony czwartek: "Nie uważam, by czuł się tak źle i myślę, że zostanie z nami. Mówiłem już, że Madrytowi może dać znacznie więcej i to jeden z zawodników, którzy robią różnicę".

Drużyna była już powoli zmęczona ciągłymi pytaniami na temat Robinho, więc zaczęto odpowiadać w sztampowy sposób. "Nie uważam, by czuł się źle. Nie wiem, czy odmówi gry w Walencji. Robinho to mądry chłopak i nie sądzę, by odmówił podróży", powiedział przed meczem o Superpuchar Hiszpanii Gabriel Heinze. Teraz piłkarze czują się zdradzeni i oszukani, ponieważ ich kolega zachował się bardzo samolubnie i niewłaściwie. Zespół otaczał go największą opieką, lecz teraz uświadomili sobie, że Brazylijczyk myślał tylko o własnym interesie.

Guti: Cristiano tuż, tuż...
Cień Cristiano Ronaldo wciąż odbija się na Realu Madryt. Wydaje się, że drużyna Królewskich nadal nie może uwierzyć w to, że najpopularniejszy piłkarz tego okienka transferowego nie przywdzieje trykotu Blancos. Można było to zauważyć nawet podczas wczorajszego treningu w Valdebebas. "Ktoś jeszcze tęskni za odejściem?", zapytał Manolo Ruiz, drugi trener Realu, tuż przed rozpoczęciem porannej sesji. W tym czasie, jako ostatni, pojawił się na murawie Guti i leniwie odpowiedział: "Tak. Brakuje Cristiano, on się jeszcze przebiera". Cała drużyna zaczęła się śmiać, lecz odpowiedź Gutiego nie została przyjęta przez sztab zbyt dobrze i wydaje się, że nawet zawodnicy Królewskich próbę ściągnięcia Ronaldo wiążą z odejściem Robinho.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!