Transfer Ronaldo spowoduje odejście Robinho

Jeśli ostatecznie dojdzie do transferu Cristiano Ronaldo, to Real Madryt będzie gotowy rozpocząć negocjacje w kwestii odejścia Robinho. Taką decyzję podjęła sekcja sportowa klubu, według której skrzydła byłyby dobrze obsadzone, mając w składzie Arjena Robbena i wcześniej wspomnianego Portugalczyka. Do transferu Robsona mogą przekonać Królewskich również względy ekonomiczne, gdyż zainteresowane kluby składają za Brazylijczyka naprawdę interesujące oferty, które będzie bardzo trudno odrzucić.

Główną rolę w kwestii transferu Robinho odgrywa obecnie Chelsea, która wyłożyła na stół 35 milionów euro. Taka suma oznaczałyby zwrócenie pieniędzy, jakie Blancos wydali cztery lata temu na Brazylijczyka (27 milionów euro), a ponadto pozwoliłaby również odnieść pewien zysk. Wydaje się, że to właśnie angielski klub jest najbardziej zainteresowany zawodnikiem Realu Madryt. Jednak do zakończenia całej operacji jeszcze długa i ciężka droga.

Jeśli Królewskim uda się sprowadzić Ronaldo, to sam klub, jak i Brazylijczyk dojdą do wniosku, że najlepszym wyjściem będzie zmiana otoczenia. Piłkarz mógłby uznać, że przejście Portugalczyka sprawiłoby, że częściej siedziałby na ławce niż przebywał na murawie. Ponadto negocjacje w kwestii polepszenia warunków kontraktu zawodnika nie układają się po myśli. Dlatego właśnie Robinho ostatnimi dniami nieco odciął się od Realu Madryt, zapatrując się jednocześnie na Chelsea, która oferuje mu dwa razy wyższe zarobki.

Klub z Madrytu uważa, że trzymanie w składzie niezadowolonego zawodnika nie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Królewscy byliby gotowi rozpocząć negocjacje nie tylko ze względu na pieniądze, ale również z powodu tego, aby w szatni nie wytworzyła się niezdrowa rywalizacja między Robbenem, Cristiano a Robinho o miejsce w składzie. Co by nie mówić, przyszłość Robsona zależy od transferu Ronaldo.