Advertisement
Menu
/ as.com / marca.com

Real Madryt pozyskał Garaya

Królewscy zamknęli transfer za 10 milionów euro

Real Madryt zamknął już transfer Ezequiela Garaya. Królewscy zapłacą Racingowi Santander około 10 milionów euro. Argentyńczyk będzie więc pierwszym wzmocnieniem Blancos na sezon 2008/09, chociaż w biurach na Santiago Bernabéu wciąż rozważana jest taka możliwość, aby Argentyńczyk został jeszcze na przyszły rok na El Sardinero na zasadzie wypożyczenia. W takim wypadku Racing musiałby opłacić roczną pensję zawodnika, który faktycznie zasiliłby Królewskich dopiero w sezonie 2009/10. Jeśli natomiast Garay byłby do dyspozycji Schustera już od następnego sezonu, Real Madryt musiałby zapłacić milion euro więcej.

Okazuje się, że Los Merengues doszli do ostatecznego porozumienia, oferując klubowi z Kantabrii 10 milionów euro. Dobra sytuacja finansowa, w jakiej znajdują się Królewscy, sprawiła, że w tyle została Barcelona, która również była naprawdę poważnie zainteresowana Argentyńczykiem. Katalończycy oferowali za obrońcę 18 milionów euro, ale płatne w czterech ratach. Taka opcja nie przekonała działaczy Racingu, którzy przystali na ofertę z Madrytu.

Metzelder
Dyrekcja klubu z Santiago Bernabéu weźmie się teraz za dokładną analizę formacji defensywnej na przyszły sezon. Największy wpływ na przyszłość Garaya ma sytuacja Christopha Metzeldera. Niemiec zasilił Real Madryt w poprzednim okienku transferowym, ale w tym sezonie nie dostawał zbyt wielu szans do gry, dlatego Pedja Mijatović jest skłonny wysłuchać pierwszych ofert. Oprócz Christopha na środku obrony mogą występować również przecież Fabio Cannavaro, Pepe, Gabi Heinze, a nawet Sergio Ramos. Ostateczna decyzja, czy Ezequiel przybędzie do Madrytu już na najbliższy sezon czy dopiero na następny, może się więc przeciągnąć aż do sierpnia. Mijatović i Schuster mają przed sobą wystarczająco dużo miesięcy, aby wszystko przeanalizować.

Jeśli ostatecznie Real Madryt zdecyduje, że Garay nie dołączy do składu już w przyszłym sezonie, to działacze pozwolą Argentyńczykowi spokojnie dograć jeden sezon więcej w Santander, aby już całkowicie uformował się piłkarsko. Kontrakt z Cannavaro obowiązuje jeszcze przez jeden rok, a Portugal, który bardzo dobrze zna Argentyńczyka, uważa, że byłby on idealnym następcą włoskiego defensora.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!