Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ruud: W niedzielę damy z siebie wszystko

Konferencja z powracającym do zespołu Holendrem

Jak czułeś się w niedzielę po zdobyciu mistrzostwa?
To był szczególny dzień dla mnie, dla drużyny i dla całego madridismo. Bardzo ciężko pracowałem, aby zdążyć na te ostatnie mecze. Noc po tamtym spotkaniu była wspaniała. Nie da się tego ubrać w słowa.

Który obraz najbardziej ci zapadnie w pamięci, po tym jak zapewniliście sobie mistrzostwo?
Bez wątpienia ta atmosfera, jaka panowała podczas środowego meczu. Rozgrzewałem się i czułem się jednocześnie nieprawdopodobnie. Patrzyłem na kibiców, na kolegów z zespołu i na całe Bernabéu. Wtedy sobie pomyślałem: „Czego jeszcze mógłbym chcieć?”. Ponadto później rozegraliśmy wielki mecz, kibice oszaleli z radości, zdobyłem bramkę, byliśmy już mistrzami... Naprawdę nie trzeba niczego więcej.

Jaki jest sekret waszej holenderskiej grupki, że z taką łatwością wpasowaliście się do zespołu?
To nasz holenderski sekret (śmiech). Myślę, że to po prostu kwestia charakteru. Pasowaliśmy do tej grupy pod względem mentalnym. Samymi umiejętnościami nie da się niczego dokonać. Cała drużyna zademonstrowała wspaniałe nastawienie i ciężką pracę. Kluczem do sukcesu jest podejście do tej sprawy w bardzo profesjonalny sposób. Cała ekipa wykonała wielką pracę.

Wyobraź sobie zwycięstwo w Lidze Mistrzów...
Mam nadzieję, że uda mi się tego dokonać wraz z Realem Madryt. To nasze wielkie marzenie. Wszyscy tego chcemy i będziemy naprawdę ciężko pracować, aby tego dokonać.

Higuaín prezentuje wspaniałą formę w tej końcówce sezonu.
Higuaín gra bardzo dobrze. Podobnie zresztą jak inni. Jednak teraz nasza sytuacja wygląda nieco inaczej. Zdobyliśmy już mistrzostwo i teraz naszym celem jest jedynie dobre zakończenie sezonu.

Dałeś mu jakąś wskazówkę?
Nie trzeba mu dawać wielu wskazówek. Bardzo się poprawił i to nie względu na same bramki. Powiedziałem już mu kiedyś: „Czasami wychodzisz na boisko i wszystkie piłki wpadają do bramki. Jednak czasami nie chce wpaść żadna”. Jest bardzo młody. Bardzo się poprawił w tym sezonie i te bramki, które strzela obecnie, są bez wątpienia najważniejszymi w jego życiu.

Dużo się mówiło o twojej operacji. Jak do tego doszło?
Tak, czytałem na ten temat dużo rzeczy, ale to naprawdę nic nadzwyczajnego. Kontuzji doznałem w meczu z Almeríą. Od razu wziąłem się do pracy, ponieważ musiałem być gotowy na bardzo ważne mecze, jak te z Romą czy Getafe. Po boisku biegałem, odczuwając ciągły ból. Ani dzień przed meczem, ani dzień po meczu nie mogłem trenować. Nie mogłem tak dalej, dlatego klub pomógł mi podjąć decyzję o operacji. Lekarz, który podjął się tego zabiegu w Holandii, jest jednym z najlepszych na świecie. Chciałem poddać się tej operacji, aby wrócić do gry i jednocześnie nie ryzykować pogorszenia zdrowia. Po spotkaniu z Almeríą musiałem rozegrać jeszcze trzy mecze, ciągle zmagając się z bólem. To jest część futbolu, dlatego nie narzekałem, ale po prostu operacja była niezbędna.

Oskarżano ciebie, że poddając się operacji, bardziej myślałeś o mistrzostwach Europy niż o Realu Madryt.
Zdecydowałem się na operację, ponieważ już dłużej nie wytrzymywałem. W takich momentach myśli się tylko o tym, co najlepsze dla siebie samego i dla wszystkich. Piłkarz musi sobie radzić z takimi ciężkimi problemami. To była łatwa operacja, dzięki której jestem teraz pewny, że nie będę miał żadnych poważniejszych problemów w przyszłości. A przyszłość jest związana przecież ze mną, moim klubem i reprezentacją...

Co sądzisz o odejściu Rijkaarda z Barcelony?
To smutna wiadomość. Żal mi go. To wielki człowiek i dobry trener, który dał Barcelonie naprawdę dużo. Przechodził przez ciężkie miesiące i wydaje mi się, że dobrze radził sobie z krytyką. Jestem przekonany, że gdziekolwiek nie pójdzie, w dalszym ciągu będzie odnosił sukcesy.

Jak ci się podobało zachowanie zawodników Barcelony podczas słynnego szpaleru?
Wszyscy zachowali się bardzo dobrze. Podobnie jak my, ponieważ najważniejszy jest wzajemny szacunek. Ja robiłem kiedyś na Old Trafford szpaler zawodnikom Chelsea... To miłe uczucie, kiedy jesteś w ten sposób honorowany, ale trzeba mieć na uwadze, że w każdej chwili może być na odwrót.

Z jakim nastawieniem drużyna wybiegnie na La Romareda?
Z takim samym jak zawsze. To prawda, że zdobyliśmy już mistrzostwo, ale musimy teraz udowodnić, dlaczego jesteśmy mistrzami, zajmując od samego początku pozycję lidera. Niech nikt nie oczekuje od nas żadnego odpuszczenia, ponieważ damy z siebie wszystko.

W ćwierćfinale Mistrzostw Europy możecie trafić na Hiszpanię.
Mam nadzieję, że zajdziemy do tej fazy. Mamy bowiem ciężką grupę, w której musimy zmierzyć się z Francją, Włochami i Rumunią. Dlatego na dzień dzisiejszy nie możemy jeszcze myśleć o żadnym ćwierćfinale.

Rozumiesz to, że Raúl nie pojedzie na Euro?
Przyznam, że nie rozumiem tej sytuacji, w jakiej znajduje się Raúl. I nie jestem chyba jedyną osobą, która tego nie pojmuje. Kilka lat temu byłem w podobnym położeniu. Czasami selekcjoner może dojść do wniosku, że popełnił błąd, ale nie umie lub nie chce się do tego przyznać. Nie powinno być żadnej polemiki na temat Raúla. Ma przecież na koncie osiemnaście bramek i jest jednym z najlepszych piłkarzy Hiszpanii. Ale cóż, selekcjoner podjął taką decyzję i teraz nie chce jej zmieniać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!