Królewscy już w Sewilli

Muzyka, gry video i książki były główną rozrywką dla zawodników Realu Madryt podczas podróży z La Coruńi do Sewilli. Najmłodsi piłkarze przeznaczyli wolny czas na wymienianie się piosenkami w swoich iPodach lub czytanie książek. Pomimo tego, że lot był dosyć krótki, to oczywiście nie zabrakło gry w karty, co ma miejsce podczas każdej podróży lotniczej Królewskich. Podczas, gdy piłkarze starali się jak najmilej spędzić czas, sztab techniczny z Schusterem na czele omawiał ostatnie szczegóły przed zbliżającym się pierwszym oficjalnym meczem .

Pojedynek z Sevillą będzie pierwszą poważną próbą, która naprawdę zweryfikuje poziom, na jakim znajduje się aktualnie Real Madryt. Przyjdzie również czas na rozpoczęcie podsumowań całego okresu przedsezonowego. Andaluzyjczycy znajdują się na tym samym etapie przygotowań co Królewscy. Iker Casillas przed wylotem do Sewilli wypowiedział się na konferencji prasowej, że "znów będziemy prezentować mistrzowską formę. Zagramy z zaangażowaniem i poświęceniem".

Sevilla, oprócz Superpucharu Hiszpanii, ma na głowie również inne mecze. Ekipa ze stolicy Andaluzji zmierzy się niedługo w eliminacjach do Ligi Mistrzów i zrobi wszystko, aby reprezentować w przyszłym sezonie swój kraj w tych elitarnych rozgrywkach.

Całej wyprawie przewodniczy prezes Realu Madryt, Ramón Calderón, który towarzyszył swoim zawodnikom podczas lotu do La Coruńi i teraz poleciał razem z nimi również do Sewilli, gdzie spotka się z prezesem lokalnego klubu, José Maríą del Nido. Obaj panowie na pewno będą obecni na trybunach podczas sobotniego pojedynku.

Podczas przyjazdu do hotelu piłkarze Blancos zostali przyjęci przez 50 madridistas, którzy oczekiwali swoich ulubieńców przed drzwiami budynku. Drużyna Realu Madryt spędzi cały jutrzejszy dzień właśnie w hotelu Alfonso XIII, z którego wyjedzie prosto na Sánchez Pizjuán, aby rozegrać pierwszy mecz o Superpuchar Hiszpanii.