Jaycee Carroll wraca na Wyspę
Dziś o 18:00 koszykarze zmierzą się z Gran Canarią
Miniony tydzień upływa pod znakiem jasnej gwiazdy Sergego Ibaki. Real Madryt, pozyskując kongijskiego podkoszowego, zyskał nie tylko poważne wzmocnienie i zastępstwo dla kontuzjowanego Novicy Veličkovicia, ale i rozgłos, o który mocno zabiegają działacze sekcji koszykarskiej klubu.
Debiut w białych barwach, choć jedynie trzyminutowy, Ibaka ma już za sobą. Na ten ligowy przyjdzie czas dzisiejszego wieczoru, lecz to nie o nim mówi się najgłośniej. To nie wizerunek Sergego zdobi niniejszy tekst, a Jaycee'ego Carrolla.
Amerykanin spędził ostatnie dwa sezony w Gran Canarii. Były to lata niezwykle owocne, obfitujące w wybitną grę koszykarza. Zdobywał średnio dziewiętnaście punktów na mecz, nie mając sobie równych w całej lidze. Na stałe zapisał się w historii klubu, przeciwko któremu przyjdzie mu dziś rywalizować, broniąc już barw Los Blancos.
– Ciężko występować w hali Centro Insular w roli gościa. Jako zawodnik Gran Canaria 2014 zawsze masz przeczucie, że jesteś w stanie pokonać każdą drużyną na własnym parkiecie. Czeka nas bardzo trudne spotkanie – powiedział na temat najbliższego starcia Carroll. Wierzymy mu na słowo.
Spotkanie Realu Madryt z Gran Canaria 2014 odbędzie się dziś, w niedzielę, o godzinie 18:00. Poczynania ekipy Pabla Lasa śledzić można będzie, na żywo, za pośrednictwem kanału SportKlub+.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze