Advertisement
Menu
/ marca.com

Królewskie armaty gotowe na Bayern

Real Madryt, podobnie jak w sezonie 2022/23, ma w swojej kadrze aż pięciu piłkarzy, którzy w trwającej kampanii strzelili 10 lub więcej goli. Odejścia Karima Benzemy i Marco Asensio nie przeszkodziły Królewskim w zachowaniu wysokiej skuteczność pod bramką rywala.

Foto: Królewskie armaty gotowe na Bayern
Jude Bellingham i Vinícius Júnior, niekwestionowani liderzy ofensywy Realu Madryt w tym sezonie. (fot. Getty Images)

Jednym z kluczowych czynników, które sprawiają, że Real Madryt znów jest o krok od wygrania dubletu w postaci La Ligi i Ligi Mistrzów, jest jego zdolność do zdobywania bramek. Tym razem nie ma w ataku zawodnika wyraźnie wyróżniającego się w polu karnym rywala, takiego jak Karim Benzema, który strzelił 44 gole w sezonie 2021/22, czyli ostatnim naznaczonym przez triumfy zarówno na krajowym, jak i europejskim podwórku. Nie ma jednego, ale w zamian za to jest kilku, a precyzyjnie rzecz ujmując – pięciu piłkarzy z nad wyraz dobrze skalibrowanym celownikiem.

Trafienie Brahima Díaza w sobotnim spotkaniu z Cádizem oznaczało, że Carlo Ancelotti może pochwalić się posiadaniem aż pięciu graczy, którzy mają na swoim koncie 10 lub więcej bramek. Są to Jude Bellingham (22), Vinícius (21), Rodrygo (17), Joselu (14) i właśnie wspomniany Brahim (10). Ta ciężka artyleria już niebawem stanie naprzeciwko Bayernu Monachium w poszukiwaniu zwycięstwa, które wprowadzi Królewskich do finału Ligi Mistrzów.

Madryckie armaty są gotowe na środowa bitwę. Warto pamiętać, że mamy do czynienia z ofensywą, która zostawiła swoją pieczęć na przestrzeni całej kampanii, a szczególnie w ostatnich decydujących meczach. Cała powyższa piątka trafiała do siatki w czterech z ostatnich pięciu potyczek, w których Real grał w Primera División i w Champions League. Niezależnie od tego, czy atak był desygnowany do rywalizacji jako „plan A”, czy też jako „plan B”, wszyscy odpowiedzieli znakomicie i odegrali kluczowe role w walce o tytuł mistrzowski oraz na wciąż niedokończonej drodze do kolejnego finału Pucharu Europy.

Los Blancos powtarzają tym samym swoje imponujące osiągnięcie strzeleckie z poprzedniego sezonu. Wówczas piątkę wspaniałych stanowili Benzema (31), Vinícius (23), Rodrygo (19), Marco Asensio (12) i Fede Valverde (12). Każdy z nich pokonał barierę 10 goli. Łącznie zdobyli oni prawie 100 bramek, a dokładnie 97. Dwóch z nich, Benzema i Asensio, opuściło klub latem ubiegłego roku, co wywołało rewolucję w formacji ofensywnej, która została dodatkowo uzasadniona poprzez odejścia Mariano Díaza i Edena Hazarda.

Skuteczne planowanie
Real był zmuszony przeorganizować swoją linię ataku, a kolejny strzelecki poker potwierdza, że planowanie i działania klubu okazały się sukcesem, czego najlepszym dowodem jest to, że trzem ze wzmocnień ofensywnych dokonanych przed sezonem (Bellingham, Joselu i Brahim) udało się przekroczyć granicę 10 bramek. Do spółki z Viníciusem i Rodrygo strzelili oni już 84 gole i są blisko liczby 97 trafień z minionych rozgrywek przy co najmniej pięciu pozostających do rozegrania starciach (jeśli zespół awansuje do Ligi Mistrzów, będzie ich sześć).

Bellingham wciąż jest wielką sensacją tego sezonu, jeśli chodzi o zdobycze bramkowe. Niezmiennie jest najlepszym strzelcem Królewskich, a jego wpływ na atak był i jest spektakularny, bo przecież do swojego dorobku strzeleckiego dołożył jeszcze 10 asyst. Tymczasem Viní i Rodrygo zbliżają się już do swoich wyników z poprzedniej kampanii i mogą je poprawić. Z kolei Joselu i Brahim weszli w buty Asensio, a także Valverde, który w tym sezonie zanotował tylko trzy trafienia. Ten rezultat w porównaniu z 12 golami, które Urugwajczyk strzelił w rozgrywkach 2022/23, wygląda dość mizernie. W osobach Joselu i Brahima Real Madryt znalazł dwóch luksusowych zmienników, którzy wnieśli swój niebagatelny wkład w poczynania ofensywne drużyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!