Advertisement
Menu
/ as.com, euroleaguebasketball.net

Mateo: Wierzyliśmy do końca

Chus Mateo wziął udział w konferencji prasowej po zwycięskiej rywalizacji z Baskonią.

Foto: Mateo: Wierzyliśmy do końca
Chus Mateo. (fot. Getty Images)

– Wierzyliśmy do końca. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli gorsze chwile podczas meczu, ale byliśmy w stanie się z nich podnieść. Wróciliśmy do spotkania, a przegrywaliśmy już dziesięcioma punktami. Byliśmy żywi do końca. To jest zespół. Jestem bardzo dumny z zawodników, ponieważ walczyli do samego końca.

– Ten mecz był ważny, bo nigdy nie wiadomo, kiedy rywalizacja w play-offach dobiegnie końca. Wykonaliśmy dobrą pracę od początku do końca, walcząc, odpowiadając na wszystkie rzuty i starając się grać dobrze w defensywie przeciwko drużynie, która potrafi zdobywać wiele punktów i udało nam się.

– Początek w wykonaniu Baskonii był brutalny. Nie byliśmy w stanie grać w ich koszykówkę i zeszli na przerwę z 56 punktami. Obie drużyny grają bardzo szybko i to da się odczuć. Oni mają Howarda, który jest wyjątkowym zawodnikiem, ale dzisiaj pojawili się również Marinković, Miller-McIntyre czy Rogkavopoulos. Kiedy nam uciekli, byliśmy w stanie wrócić. Byliśmy uważni. Tavares spisał się bardzo dobrze, ale Chacho również. Inni zawodnicy też mieli swój udział, ponieważ byli skupieni.

– Byliśmy w stanie awansować do Final Four, wygrywając 30 z 37 meczów i to jest coś, przed czym można ściągnąć czapki z głów. Mogę być bardzo dumny z zawodników, których mam. Powtarzam, że nie jest łatwo wygrać w Vitorii, ponieważ oni mają świetnie punktujących zawodników. Trzeba umieć wytrzymać to, gdy oni próbują ci narzucić ich szybką koszykówkę. Myślę, że mecz był spektakularny i ludzie mogli się nim cieszyć. Sezon był bardzo długi, ale trzeba jeszcze iść dalej. Trudno jest utrzymać ten poziom ze względu na rywali i terminarz sam w sobie. Mamy za sobą 74 mecze i trzeba oddać zasługi drużynie za awans do Final Four w Berlinie.

– Chcieliśmy dotrwać do końca z szansami na zwycięstwo, bo wiedzieliśmy, że to może ciążyć Baskonii na nogach. Również z powodu presji, że możesz odpaść. Zabezpieczyliśmy zbiórki, bardzo dobrze rozgrywaliśmy piłki, rozumiejąc grę i dzięki temu wygraliśmy. Było fizycznie i trudno, to prawda.

– Ciągle nic nie zrobiliśmy, ale jestem dumny, że mogę być częścią tej drużyny i dzielić szatnię z tymi zawodnikami. Bez nich, a to oni są bohaterami, nie zdobylibyśmy Superpucharu, Pucharu Króla, ani nie awansowalibyśmy do Final Four w Berlinie. To wszystko jest ich zasługą, dla mnie to jest jasne. Nigdy nie wiesz na pewno, jak ci się wszystko ułoży, ale kiedy patrzysz na tę szatnię teraz i kiedy był Pablo Laso, wiesz, że oni dadzą z siebie wszystko, kiedy trzeba będzie rywalizować. Stoi też za tym praca z tyłu przez sztab trenerski, trenerów od przygotowania fizycznego i fizjoterapeutów, którzy mi mówią, kiedy trzeba zmniejszyć obciążenie, żeby wszyscy znajdowali się w dobrej formie. To jest koszykówka i nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć. Linia między porażką i sukcesem jest bardzo cienka. Kluczowa jest codzienna praca, nie zależysz od tego, czy ci trafią rzut z połowy, czy nie, a to się może zdarzyć.

– W Final Four nie ma faworytów. Takie rzeczy zostawiam wam, żebyście zapełniali strony w gazetach i wypełniali czas antenowy. Kwestię tego, kto jest faworytem, zostawiam wam. Baskonii życzę wszystkiego dobrego, a jeśli znów mamy się ze sobą zmierzyć, niech tak będzie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!