Advertisement
Menu

Nie taki El Sadar straszny, jak go malują

Jeszcze nie tak dawno mecz na El Sadar kojarzył się piłkarzom i kibicom Realu Madryt z kłopotami. Jednak ostatnio wyjazdy do Nawarry są dla stołecznej ekipy całkiem przyjemne.

Foto: Nie taki El Sadar straszny, jak go malują
Piłkarze Realu cieszą się po golu na El Sadar (fot. Getty Images)

Cztery zwycięstwa i remis. To bilans pięciu ostatnich spotkań Realu Madryt w Pampelunie. El Sadar jeszcze dekadę temu był bardzo trudnym terenem dla Królewskich, jednak w ostatnich sezonach sytuacja się zmieniła i Los Blancos na obiekcie Osasuny radzą sobie bardzo dobrze. 

Ostatni domowy triumf Los Rojillos nad Realem Madryt miał miejsce w sezonie 2010/11 i od tamtej pory Królewscy trzy razy remisowali w Nawarrze oraz pięć razy wygrywali. Gorąca atmosfera na El Sadar nie przeszkadza im w strzelaniu goli i zabieraniu do stolicy trzech oczek. 

W minionym sezonie mecz na obiekcie Osasuny zakończył się wygraną Realu 2:0, choć zespół Ancelottiego długo męczył się w starciu z gospodarzami. Impas przełamał dopiero Fede Valverde swoim trafieniem z 78. minuty. Na końcówkę wszedł Álvaro Rodríguez. Młody urugwajski napastnik zaprezentował się imponująco oraz zanotował asystę przy golu Viníciusa, który ustalił wynik spotkania. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!