Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Luxe: Zła passa się skończy

Brazylijski trener wierzy, że kontuzje i inne problemy wkrótce przeminą

Vanderlei Luxemburgo demonstruje swój optymizm. Ufa swojemu zespołowi, mimo iż Zidane i Salgado nie mogą mu pomóc. Uważa, że dobrze przygotował psychicznie jedenastkę, która wybiegnie na mecz z Deportivo. Jest przekonany, że ta zła passa kontuzji i problemów wkrótce przeminie i z tego powodu wierzy w zdobycie mistrzostwa.

Dlaczego Zidane nie został powołany?
Czuje ból i nie jest w pełni dyspozycji, odczuwa problemy podczas grania. Nie wierzę również, żeby był zdolny do występu w sobotnim meczu z Sevillą. W tym stanie nie gra na swoim normalnym poziomie, ale nadal jest wielkim piłkarzem. Pele, Zico, Cruyff – wszyscy oni przechodzili przez trudne momenty, lecz zawsze je przezwyciężali. To jest właśnie taki trudny moment, ale dzięki treningom, z jego umiejętnościami szybko wróci do siebie i wszyscy ci, którzy go teraz krytykują zamilkną. Zidane zawsze będzie miał moje zaufanie. Będziemy z nim pracować dopóki nie powróci do pełni zdrowia, a ludzie znów będą mogli cieszyć się jego fantastyczną grą.

Zbyt wiele problemów nałożyło się na siebie.
Tak, w kluczowych momentach brakuje nam kluczowych piłkarzy. W poprzednim sezonie, kiedy graliśmy z Juventusem, przytrafiła nam się rzecz podobna – Zidane, Ronaldo, Raul i Owen nie byli w optymalnej formie. Kiedy już myślisz, że wszystko jest dobrze, wtedy trafiasz na problem.

Czy z tyloma nieszczęściami zadecydował już Pan o wyjściowej jedenastce?
Prawie, prawie. Helguera zagra na środku pomocy razem z Pablo Garcią (wywiad został przeprowadzony przed decyzją Komitetu Dyscyplinarnego RFEF w sprawie Beckhama – przyp. red.). Michel Salgado jeszcze nie jest w pełni dyspozycji i wolę, aby nadal tylko trenował. Zagra Diogo, z przodu Guti i Balboa lub Soldado.

Po ostatniej porażce dużo mówi się o zespole.
Zawsze takie debaty będą się toczyć. Temat zespołu jest teraz aktualny, w kadrze jest dużo piłkarzy z rezerw, ale jesteśmy doświadczeni piłkarsko. To nie może ciągnąc się w nieskończoność. Strata tak wielu kluczowych piłkarzy nie jest czymś normalnym, to po prostu pech.

Terminarz również nie sprzyja.
Jest wiele spotkań zaraz po sobie. Ten tydzień mieliśmy mieć wolny, jednak nastąpiła zmiana. Taka jest piłka nożna, ale przynajmniej wiemy, że tak nie będzie przez cały sezon.

Czy wierzy Pan, że Beckhamowi zostanie cofnięta czerwona kartka?
Tak może się stać, jednak decyzja należy do sędziów i pozostaje mi jedynie czekać. Mimo wszystko wygramy ligę. Nie wypadliśmy z gry, może nasza sytuacja jest trochę trudniejsza. (...)

Teraz, kiedy straciliście lidera, narosły trudności.
Rozgrywki trwają bardzo długo, lecz martwi mnie, że w ważnych momentach tracimy kluczowych piłkarzy, a właśnie wtedy liga się rozstrzyga. Inaczej niż w roku poprzednim w tym sezonie wszystkie drużyny w klasyfikacji punktowej są bardzo blisko siebie. Prowadząc drużynę taką jak ja trzeba mieć pewność siebie i ja ją mam.

Czy bardzo się Pan przejmuje wyprawą na El Riazor, gdzie Real Madryt nie wygrał od długiego czasu?
Zawsze sprzyjało mi szczęście w przełamywaniu takich statystyk, ale złe rzeczy zdarzają się każdemu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!