Utrzymać fotel lidera

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Królewscy muszą się pogodzić z drugim miejscem w sezonie zasadniczym. Real Madryt potrzebował aż trzech wpadek Barcelony, żeby móc ją wyprzedzić w tabeli. Tak też się jednak stało. Na przestrzeni czterech kolejek Katalończycy przegrali z Joventutem, Baskonią oraz z Valencią. Dzięki temu madrytczycy wskoczyli na szczyt tabeli. Teraz zadaniem będzie utrzymanie się tam. Do tego potrzebne mogą być trzy kolejne zwycięstwa, a przeciwnicy wcale nie są łatwi. Dzisiaj podopieczni Pabla Laso na wyjeździe zmierzą się z Saragossą.

Saragossa ciągle walczy o awans do play-offów. Jest na dobrej drodze do zrealizowania tego celu, szczególnie że gracze z Aragonii w ostatnim czasie znajdują się w bardzo dobrej formie. Co prawda przytrafiły im się porażki z Barceloną i Valencią, ale w obu przypadkach losy spotkania rozstrzygały się w ostatnich sekundach. Podobnie było w pierwszym starciu z Realem Madryt. Wówczas o zwycięstwie Królewskich zdecydowała celna dobitka Randolpha w ostatniej sekundzie meczu. Saragossa rozgrywa świetny sezon i trudno sobie wyobrazić, żeby zabrakło jej w play-offach.

Real Madryt w ostatnim czasie prezentuje niesamowity potencjał ofensywny. W meczach z Burgosem i Estudiantes zdobywał odpowiednio 102 i 109 punktów. Oba te spotkania szybko były rozstrzygnięte, więc Pablo Laso mocno rotował kadrą, żeby oszczędzać siły najważniejszych zawodników. Wszystko z myślą o Final Four Euroligi. Dzisiaj Blancos rozegrają ostatni mecz przed wyjazdem na turniej finałowy do Vitorii. Pablo Laso będzie musiał zrobić wszystko, żeby jego podopieczni jeszcze na razie byli skupieni na lidze, a nie na walce o obronę Pucharu Europy. Teraz w Lidze Endesa zajmują pierwsze miejsce. Walczyli o to przez wiele tygodni, więc szkoda by było wypuścić to z rąk.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 18:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.