Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Solari: W Realu zawsze żyjemy w ciągłym kryzysie

Zapis konferencji prasowej z trenerem

Santiago Solari pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Viktorią Pilzno. Przedstawiamy zapis tego spotkania tymczasowego trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Doosan Arenie.

[El Mundo] Chciał pan zwycięstwa i goli. Chyba to spotkanie zadowola pana pod każdym względem?
Uważam, że rozegraliśmy bardzo poważny mecz od początku do końca i dzisiaj zawodnicy pokazali swój pełny talent pod bramką rywala. Obejrzeliśmy naprawdę cudowne trafienia... Nie da się wygrać w tych rozgrywkach 0:5 bez pokazania takiej charakterystyki, więc jestem bardzo zadowolony i bardzo szczęśliwy. Zasługi są jednak ich.

[MARCA] Tydzień temu przejmował pan ekipę w Melilli. Czy wyobrażał pan sobie taki bilans z 3 zwycięstwami i bramkami 11:0?
W tej ekipie są wielcy zawodnicy i oni są zdolni do dojścia tam, gdzie tylko zechcą. Pokazywali to w przeszłości. Dlatego nie mają granicy, nie mają sufitu - oczywiście gdy grają z taką powagą, zaangażowaniem, poświęceniem i chęciami na strzelanie. Bez wątpienia będą jeszcze inne spotkania, gdzie rywale będą nas ranić. Jednak jeśli będą grać jak dzisiaj, to będzie ciężko, żeby nie trafiali. Naprawdę uważam, że dzisiaj obejrzeliśmy wspaniałe bramki. Ja się nimi cieszyłem.

[ABC] Chcę zapytać o bramkę. Postawił pan w Lidze Mistrzów na Courtois, czego nie robił Lopetegui. Jakie były powody sportowe tej decyzji? Dlaczego postawił pan na Courtois czy odstawił Keylora? Rozmawiał pan na ten temat z Navasem? Czy taka rozmowa dopiero się odbędzie? Czy to będzie to stała decyzja na dalsze mecze?
Taką podjąłem decyzję. Przede wszystkim po pierwsze chcę powiedzieć, że Keylor to dżentelmen. Ma cały mój podziw jako zawodnik i cały mój szacunek jako człowiek. Do tego ważny gracz tej kadry. Wszyscy, którzy graliśmy zawodowo w piłkę, wiemy, że nie jesteś ważny tylko wtedy, gdy grasz. Drużynę tworzy 24 piłkarzy. Zawsze jest się ważnym, także bez grania. Keylor to dodatkowo bardzo kochany zawodnik w tej ekipie i pozostaje bardzo ważny. Dotyczy to każdej funkcji, jaką wypełnia: gdy broni i gdy tego nie robi.

[AS] Mówi pan, że zasługi należą do piłkarzy. Jednak ci zawodnicy notowali fatalną serię i to odwróciło się po pana przyjściu. Jakie są pańskie zasługi? Czy w jaki sposób pan to wszystko odwrócił?
Nie, uważam, że zasługi należą do nich. Więcej, jestem o tym przekonany. Oni mają wielkie warunki, a sezon jest długi i ma wiele etapów. W weekend mamy kolejny mecz, który jest bardzo trudny. Musimy podejść do niego z tą samą powagą, z jaką podeszliśmy do dzisiejszego starcia, do wcześniejszego i tego jeszcze wcześniejszego.

[Onda Cero] Po tych zwycięstwach i dzisiejszej zdecydowanej wygranej, czuje się pan już trenerem Realu Madryt na stałe do końca sezonu?
Mogę myśleć tylko o kolejnym meczu, w każdej sytuacji mogę robić tylko to. Powiedziałem to przed meczem, mogę zająć się jedynie kolejnym ogniwem łańcucha. I do tego nie wydaje mi się, że to coś złego. Futbol to teraźniejszość i najważniejsze jest najbliższe starcie. Do dzisiaj najważniejsze było to spotkanie, przeszliśmy przez nie z wysoką oceną, zagraliśmy bardzo dobrze, piłkarze byli fantastyczni, ale teraz jest kolejny mecz. To frazes, ale tak właśnie jest. Musimy się teraz zregenerować, a następnie skupić całe siły i energię na spotkaniu w weekend.
[tłumaczka kończy tłumaczyć na czeski i dziennikarz zadaje dodatkowe pytanie] Ta tymczasowość nie jest chyba jednak dobra dla nikogo?
A może trochę jest… Nie wiem. Nasza filozofia jest tak prosta i dotyczy kolejnego meczu. Z powodu tego wszystkiego futbol jest tak piękny.

[AFP; dziennikarz z Czech, pytanie po czesku] Ma pan na koncie trzy zwycięstwa. Wasz kryzys można uznać za zakończony?
[śmiech] Ten pan nie zna Realu Madryt [śmiech]. Tu zawsze żyjemy w ciągłym kryzysie, nawet jak wygrywamy Ligi Mistrzów [śmiech].

[Radio Nacional] Dla Realu zawsze ważni byli boczni obrońcy. Jak ważne przy kontuzjach są takie kolejne z rzędu występy Odriozoli i Reguilóna? Odriozola miał już swój wypracowany status w futbolu, ale uwagę zwraca poziom, z jakim gra Reguilón. Pan dobrze go zna, co o nim pan sądzi?
Oni nie przestają być bardzo młodymi zawodnikami. Więcej, chyba 1,5 roku temu czy 2 lata temu mierzyli się w Segundzie B. Graliśmy Castillą na Sociedad B i zagrali na siebie, nawet na jednej flance. Więc to, że tacy młodzi zawodnicy nie tyle wyważają drzwi, co są już w środku, grają i grają na poziomie pomimo takiego wieku i pomimo zastępowania tak wielkich piłkarzy, jest oczywiście bardzo ważne dla klubu. Do tego bardzo cieszy nas debiut Javiego Sáncheza, który zaliczył wszystkie kategorie juniorskie w szkółce. Dzisiaj dostał szansę debiutu na poziomie europejskim i jest to wzór dla wszystkich chłopaków z cantery, którzy na pewno go dzisiaj oglądali. Dlatego jesteśmy dzisiaj wszyscy bardzo zadowoleni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!