Advertisement
Menu
/ beIN Sports

Ramos: To bardzo ważne trzy punkty dla naszej pewności siebie

Wypowiedzi kapitana z wywiadu na murawie

Sergio Ramos po meczu z Realem Valladolid udzielił wywiadu na murawie telewizji beIN Sports. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tej rozmowy.

– Wygrana daje oddech? Gdy nie idzie, trzeba zachować spokój, naciskać na poświęcenie i zaangażowanie. Drużyna dzisiaj wierzyła. Zmierzyliśmy się z rywalem, który świetnie gra w piłkę, a jego wyniki nie są przypadkiem. Do tego sceneria tego meczu nie była łatwa z powodu serii, jaką notowaliśmy i z powodu zmiany trenera. Musieliśmy się podnieść. Doskonale rozumiemy odczucia kibiców i gwizdy. My jesteśmy za to odpowiedzialni i my mamy szansę, by to wszystko zmienić. Po pierwszym golu wydawało się, że Bernabéu znowu się unosi, znowu przekazuje nam wsparcie i pewność siebie, jakich potrzebujemy. Powoli osiągając wyniki sprawimy, że ludzi znowu w nas uwierzą, w ekipę, która wygrywała wiele od dawna. Mamy wielkie chęci na dalszą pracę, notowanie dobrych wyników i jeszcze lepszą skuteczność pod bramką rywala.

– Remis trochę nam ciążył? Tak, taka jest prawda. Wtedy jednak trzeba zachować największy spokój. Minuty upływają, wkrada się niepewność, widzisz, że czas ucieka, a wynik nie przychodzi. Jednak na końcu takie są nasze wartości, że trzeba pokazać dumę i aktywność, jaką ten zespół pokazywał od zawsze. W końcu udało się osiągnąć pozytywny wynik, który daje nam bardzo ważne trzy punkty dla pewności siebie naszego kolektywu, ale także fanów.

– Zmiana trenera pomogła? My zawsze mówimy, że zawsze jesteśmy do śmierci z trenerem, który z nami pracuje. Teraz mamy Solariego i będziemy z nim iść do momentu, do jakiego będzie to możliwe. Będziemy iść krok po kroku, mecz po meczu, 3 punkty po 3 punktach, by móc zapomnieć o tej długo utrzymującej się serii.

– Gwizdy w pierwszych minutach, gdy dotykałem piłki? Szczerze, nie zauważyłem tego. Prawda jednak jest taka, że ci z nas, którzy są tu najdłużej, muszą odgrywać taką rolę. Rozumiem te odczucia kibiców, które zapewne najbardziej odbijają się na zawodnikach, którzy są tu najdłużej. Jestem kapitanem i ja pierwszy muszę wyjść do przodu. Jestem dumny z tego, że to na mnie spada ten ciężar pchania tego do przodu. Wszyscy postaramy się, by drużyna stawała na wysokości zadania, chociaż w futbolu może zdarzyć się wszystko.

– Gest wściekłości po bramce? Cóż, duma i godność. Jestem tu od wielu lat i to wiele godzin pracy, by potem... Na końcu nigdy nie zadowolisz wszystkich, ale trzeba zawsze mieć do wszystkich maksymalny szacunek. To gol, którego dedykuję mojemu bratu, który źle się czuje i leży w łóżku. W sobie mam tę dumę, która pozwoliła na dojście aż tutaj i która pozwoliła pobić mi te wszystkie rekordy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!