Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

Lopetegui nie spełnia życzenia Florentino

Vinícius nie pojawia się na boisku

Julen Lopetegui zdaje sobie sprawę, że jego przyszłość jest bardzo niepewna. Wie, że wszystko jest w rękach i nogach piłkarzy. Ostatnie gwizdy, jakie usłyszał na Bernabéu, na pewno nie dodały mu otuchy. Trzeba jednak przyznać, że do tej pory pozostaje bardzo stanowczy w niektórych ze swoich przekonań, nawet jeśli są sprzeczne z życzeniami Florentino Péreza. Prezes liczył na to, że Vinícius częściej będzie pojawiał się na placu gry, tym bardziej że pozostawił po sobie dobre wrażenie podczas letnich sparingów w Stanach Zjednoczonych.

Baskijski szkoleniowiec widzi to jednak zupełnie inaczej. Jego zdaniem 18-latek nie jest jeszcze gotowy do gry na najwyższym poziomie i oznajmił mu to jeszcze przed startem sezonu. Piłkarz samemu zaproponował klubowi, że może występować w Castilli, zamiast iść na wypożyczenie do innej drużyny z La Ligi, w której bez wątpienia dobiłby przynajmniej do 30 występów w sezonie lub przenosin do innej ligi, co w przeszłości zrobili Borja Mayoral czy Dani Carvajal. Lopeteugi pozostaje jednak nieugięty i nie daje szans Brazylijczykowi.

Młody Brazylijczyk ma na razie za sobą bardzo nietypowy sezony. W pierwszym zespole zaliczył łącznie dwanaście minut – przeciwko Atlético Madryt i Deportivo Alavés. Otrzymywał jednak powołania na spotkanie o Superpuchar Europy, mecze z Getafe, Sevillą, CSKA czy Viktorią, jednak nie pojawił się na murawie. W barwach Castilli zaliczył 343 minut, strzelił cztery gole i obejrzał czerwoną kartkę, która definitywnie przekreśla jego szanse na choćby znalezienie się w kadrze na starcie z Barceloną. Lopetegui dał mu pograć nieco więcej jedynie w końcówce ligowych derbów Madrytu, gdy wprowadził go na boisko przed Lucasem Vázquezem. Z szatni dobiegły jednak głosy, że taka zmiana nie spodobała się reszcie piłkarzy…

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!