Advertisement
Menu
/ as.com

Lopetegui ponownie otwiera bramkarską debatę

Jeden bramkarz na ligę, drugi na puchary?

Po kilku tygodniach spokoju ponownie wraca temat obsady bramki w Realu Madryt. Debatę postanowił na nowo otworzyć sam Julen Lopetegui, który w dzisiejszym meczu z Romą w Lidze Mistrzów postawił na Keylora Navasa. Tym samym Kostarykanin wraca do pierwszego składu po dwóch ligowych spotkaniach, w których pierwszym wyborem trenera był Thibaut Courtois. W sumie Keylor po powrocie Ligi Mistrzów rozegrał w tym sezonie cztery mecze (pięć straconych bramek i dwa razy czyste konto), natomiast Belg ma na swoim koncie dwa spotkania (po jednej straconej bramce z Leganés i Athletikiem).

Jak na razie ciężko rozgryźć Lopeteguiego i wskazać jednoznaczne kryterium, którym kieruje się podczas obsadzania bramki. Ani forma w danym meczu, ani przerwa reprezentacyjna i wyjazdy na zgrupowania nie są dla trenera żadnym wyznacznikiem. Teraz jednak stawiając na Keylora w Lidze Mistrzów, mógł dać pierwszy poważny znak co do ostatecznej decyzji. Zdaniem hiszpańskich mediów wszystko wskazuje na to, że Bask zdecyduje się na podział – jeden bramkarz na ligowe rozgrywki, drugi na puchary.

Gdyby Lopetegui zdecydował się na takie rozwiązanie, to powieliłby schemat Carlo Ancelottiego z sezonu 2013/14. Wówczas włoski szkoleniowiec w La Lidze stawiał na Diego Lópeza, a w Copa del Rey i w Lidze Mistrzów na Ikera Casillasa. Po sezonie problem się rozwiązał, Diego opuścił klub, Casillas wskoczył do bramki na mecze ligowe i Ligi Mistrzów, a w Copa del Rey grał nowo sprowadzony Keylor Navas.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!