Advertisement
Menu
/ marca.com

Theo: Barça? Ja lubię tylko Real Madryt

Wywiad z wypożyczonym do Sociedadu obrońcą

Theo Hernández od samego początku wywalczył sobie pewne miejsce w składzie Realu Sociedad. Trener Asier Garitano wystawił go we wszystkich pierwszych trzech meczach sezonu. Teraz wypożyczony z Realu Madryt defensor spotkał się z dziennikarzem Marki, aby udzielić wywiadu tuż przed starciem z Barceloną na nowej Anoecie.

W ostatnią niedzielę minął twój pierwszy miesiąc w Realu Sociedad i w San Sebastián. Jakie odczucia po tych pierwszych tygodniach?
Jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy, że mogę być w tej drużynie z wielkimi piłkarzami, od których mogę się uczyć. Álvaro Odriozola mówił mi, że moi nowi koledzy bardzo dobrze mnie przyjmą. I tak też było. W szatni spotkałem się z prawdziwą rodziną, panuje tutaj świetna atmosfera. Najważniejsze jest to, abyśmy wszyscy szli w tym samym kierunku.

Za nami trzy ligowe kolejki i rozegrałeś komplet minut. Nie da się lepiej rozpocząć, co?
Jestem wdzięczny Asierowi, że całkowicie mi zaufał. Będę dawał z siebie wszystko, aby dalej tak było. Wiem, że stać mnie na więcej. Asier od samego początku obdarzył mnie ciepłem. Wraz z pomocą jego i moich kolegów zamierzam rozegrać wielki sezon w Realu Sociedad.

W ostatnim meczu prawie zdobyłeś swoją premierową bramkę.
Odkąd tutaj jestem, gram z większym luzem. Strzał na Ipurua był naprawdę niezły. Szkoda, że to nie wpadło. Ludzie, którzy znają mój styl gry, wiedzą, że w przyszłości będę próbował to powtórzyć.

W Hiszpanii mówi się o tobie już od kilku sezonów, a ty masz dopiero 20 lat. Czy nie oczekujemy od ciebie zbyt wiele?
Faktem jest, że bardzo szybko przeskoczyłem z kategorii młodzieżowych do gry w Primera División. Grałem w Atlético, w Alavés, w Realu Madryt i teraz w Realu Sociedad. Wiem już, że ta liga wymaga wielkiego poświęcenia i jestem na to gotowy. Każdy kolejny etap sprawia, że tylko się rozwijam. I tego właśnie chcę.

Dzisiaj premierowe starcie na nowej Anoecie. Rywalem Barça. Wielki pojedynek, co? Czy wolałbyś zmierzyć się ze swoim Realem Madryt?
Wolałbym zagrać ze swoimi byłymi kolegami z zespołu. Chciałbym, żeby ten pierwszy mecz był z Realem Madryt. Ale starcie z Barçą również jest szczególne i na pewno damy z siebie wszystko. Nie możemy się już doczekać gry na nowym stadionie, przy swoich kibicach. W szatni i na ulicach widać to podekscytowanie naszym nowym obiektem. Mam nadzieję, że inauguracja będzie dla nas udana.

Jesteś zdania, że Barça kręci się tylko wokół Leo Messiego?
Barcelona ma wielu bardzo dobrych zawodników i to dzięki nim wszystkim drużyna tak dobrze sobie radzi. Ale ja lubię tylko piłkarzy Realu Madryt, więc nie mów mi nawet o zawodnikach Barcelony. Jordi Alba? To wielki piłkarz, ale jak już mówiłem, ja wolę Marcelo, który bez wątpienia jest najlepszym lewym obrońcą na świecie. Alba nie otrzymał teraz powołania do reprezentacji, ale nie chcę się wypowiadać na ten temat. Messi? Dla mnie, mimo to, że nie ma go już w Realu Madryt, najlepszy jest Cristiano Ronaldo.

Co po zakończeniu wypożyczenia Theo chciałby zabrać ze sobą z San Sebastián?
Najważniejsza jest drużyna. Chciałbym, żeby Real Sociedad zajął jak najwyższe miejsce w tabeli i kibice byli zadowoleni z naszego sezonu. Rozgrywki europejskie? W tym sezonie jest wiele świetnych drużyn, które o to powalczą. Ale my również mamy bardzo dobry skład i na pewno powalczymy.

Na zakończenie powiedz nam coś więcej o Theo jako człowieku. Często będziemy cię widywać na mieście, czy jednak wolisz przebywać w domu? W San Sebastián nie ma tak wielu atrakcji jak w Madrycie, ale i tak nie jest źle...
Wcześniej w San Sebastián byłem tylko raz, przy okazji wyjazdowego meczu z Deportivo Alavés. Już wtedy miasto wydało mi się bardzo ładne, przeszliśmy się po plaży La Concha. Znalazłem już dom, mieszkam na osiedlu z kolegami z zespołu. Czy będę się pojawiał na mieście? Zależy od dnia. Czasami lubię wyjść coś zjeść, a czasami wolę posiedzieć spokojnie w domu, obejrzeć jakiś mecz czy serial na Netfliksie lub pograć na playu. Byłem w kilku restauracjach i wiem już, dlaczego się mówi, że w San Sebastián można dobrze zjeść.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!