Advertisement
Menu
/ as.com

17:1

Doświadczenie kontra głód sukcesu

Siedemnastu z dwudziestu czterech piłkarzy Realu Madryt może pochwalić się przynajmniej jednym triumfem w Lidze Mistrzów. W Liverpoolu natomiast tylko pojedynczy zawodnik, Emre Can, mógł z perspektywy pierwszej osoby doświadczyć tego uczucia. Tylko siedmiu graczy Królewskich może wkrótce dopiero po raz pierwszy wznieść uszaty puchar – Jesús Vallejo, Theo Hernández, Achraf Hakimi, Marcos Llorente, Borja Mayoral, Dani Ceballos i Luca Zidane.

Pokaźna część zaliczyła jednak cykl trzech zwycięstw – w Lizbonie za Ancelottiego oraz w Mediolanie i Cardiff za kadencji Zizou. Mowa o Danim Carvajalu, Sergio Ramosie, Varanie, Nacho, Marcelo, Luce Modriciu, Casemiro, Isco, Benzemie i Bale'u. Trzy najważniejsze zdobycze na Starym Kontynencie ma również na koncie Toni Kroos, z tą różnicą, że jedną jeszcze za czasów gry w Bayernie. Dwoma wygranymi w Champions League pochwalić się mogą natomiast Keylor Navas, Mateo Kovačić i Lucas Vázquez. Poza graczami bez żadnej Ligi Mistrzów w dorobku tylko Marco Asensio zwyciężał w niej raz, w zeszłym roku w Cardiff.

Osobny rozdział należy poświęcić Cristiano Ronaldo, który na tym polu odnosił największe sukcesy. Portugalczyk w Kijowie może triumfować w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie po raz piąty i tym samym wejść do niezwykle wąskiego grona. Trzeba bowiem pamiętać, że CR7 zaliczył jedno zwycięstwo podczas etapu w Manchesterze United, gdy w sezonie 2007/08 Czerwony Diabły pokonały po rzutach karnych Chelsea.

Najlepszy strzelec Realu w obecnej edycji do tej pory zwyciężał w Champions League czterokrotnie. Ponadto, w każdym z finałów odgrywał znaczącą rolę. W barwach Manchesteru strzelił jedynego gola dla swojej drużyny (choć zmarnował również jedenastkę), w Lizbonie trafił do siatki w dogrywce, ustalając tym samym rezultat, w Mediolanie wykorzystał ostatniego karnego, w zeszłym roku zaś zdobył dwie z czterech bramek przeciwko Juventusowi.

Liverpool mimo pięciu Pucharów Europy w klubowym muzeum, w minionych latach nie może pochwalić się zwycięskim doświadczeniem. Ostatni raz The Reds zwyciężyli w rozgrywkach w 2005 roku. W kolejnym finale dwa lata później musieli uznać wyższość Milanu, a w 2016 roku przegrali również z Sevillą w Lidze Europy. Tylko jeden piłkarz z aktualnej kadry Kloppa pamięta wygrany finał Champions League. Mowa o Emre Canie, który jednak może o sobie powiedzieć, że był co najwyżej naocznym świadkiem sukcesu. Niemiec w całej edycji nie zaliczył bowiem ani minuty. Więcej – tylko raz znalazł się w meczowej kadrze, jeszcze w fazie grupowej. Tak czy inaczej, oficjalnie figuruje jako jeden z triumfatorów.

Jeśli chodzi o szkoleniowców, Zinédine Zidane poprowadzi zespół w swoim trzecim finale, Klopp zaś zaliczy drugie podejście po przegranej z Bayernem w sezonie 2012/13.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!