45 mln euro oraz trzech piłkarzy Realu B za Gerrarda

Real Madryt uznał za żart wiadomość, jakoby Liverpool, za upoważnieniem swojego trenera Rafy Beniteza, dał zielone światło transferowi Stevena Gerrarda do stolicy Hiszpanii. Wczoraj na łamach dziennika ‘As’ pojawiła się informacja, iż Rafa Benitez za transfer Gerrarda do Madrytu, żąda w zamian 45 mln euro oraz trzech piłkarzy Królewskich, których doskonale zna i z którymi chciałby pracować w przyszłym sezonie Są to obrońca Alvaro Arbeloa, pomocnik Javi Garcia i napastnik Ruben de la Red, piłkarze Realu B. To właśnie informacja o warunkach byłego szkoleniowca Valencii najbardziej rozbawiła władze Merengues.

Na temat tej oferty wypowiedział się Ramón Martínez, zastępca wiceprezydenta Blancos, zajmujący się również szkółką piłkarską Realu. ”Mimo, że Liverpool zaoferował nam wymianę De la Reda, Javiego Garcíi i Arbeloi za Gerrarda, nie zaakceptowalibyśmy jej. Uważamy, że postęp tych piłkarzy jest nieunikniony i każdy z nich może być w przyszłości lepszy od Anglika” – uciął.

Sprawa ewentualnego transferu Gerrarda ciągnie się tak długo, ponieważ jego obecny klub ma spore problemy ekonomiczne i potrzebuje pieniędzy na spłacenie długów. Poza tym wydaje się, że ze sprowadzenia Anglika zrezygnowała londyńska Chelsea, dlatego też na polu bitwy o Stevena pozostał już tylko Real. Widząc tę sytuację, włodarze Królewskich zmienili strategię i nie chcą dać za Gerarda więcej niż 20-25 milionów euro. Kwota 45 mln euro plus kilku piłkarzy jest zdecydowanie zbyt wygórowana.

W Madrycie wiedzą, że sytuacja Gerrarda w Liverpoolu przypomina zeszłoroczną sytuację Michaela Owena. Rafa Benitez chce sprzedać swoją gwiazdę za szaloną sumę pieniędzy i trzech mniej znanych piłkarzy. Na to Real Madryt z pewnością się nie zgodzi.

Benitez: "Nie chcemy go sprzedawać”
Rafa Benitez oczywiście zaprzeczył wczoraj dyplomatycznie, jakoby w jego planach na przyszłość była sprzedaż Stevena Gerrarda. „Przygotowujemy specjalny plan „umięśniania” ramion Gerrarda, ponieważ chcemy, by w przyszłym sezonie wznosił wiele trofeów dla Liverpoolu” – zażartował Hiszpan w wywiadzie dla ‘As’a. – „Nie chcę go sprzedawać. Chcę za to skonstruować świetną ekipę skupioną wokół niego, ponieważ chcemy by był najbardziej utytułowanym kapitanem w historii Liverpoolu. Wiem, że on również ma takie pragnienie, ponieważ z nim rozmawialiśmy. Gerrard jest dla nas kluczowym zawodnikiem i dlatego właśnie nie rozważamy pozbycia się go ze składu. Rok temu Steven również otrzymał wiele ofert, jednak chciałem by został i dlatego on nie odszedł. Chcemy kontynuować wygrywanie z jego pomocą” - zaznaczył Benitez.