Laso: To dopiero początek

Real Madryt pokonał Unicaję (71:68) w pierwszym meczu półfinałowej serii Ligi Endesa. Pablo Laso skomentował grę zespołu i występ jego lidera, Sergio Llulla.

– Spotkanie było trudne i wyrównane. Uważam, że decydujący był początek ostatniej kwarty w naszym wykonaniu. Osiągnęliśmy przewagę, która pozwoliła nam na rozegranie dobrej końcówki. To dopiero początek, jeszcze wiele przed nami – przyznał Laso.

– Liczę, że odzyskamy siły po tym wysiłku. Byliśmy zdolni do dobrej gry w obronie, ale musimy odzyskać energię, która bardziej wyróżnia się z przodu niż na tyłach. Mieliśmy słabą skuteczność w rzutach za trzy, a jest ona ważna dla naszej gry. Wciąż jednak szukaliśmy okazji, które zapewniły nam zwycięstwo. Musimy zagrać lepiej, aby wygrać następne starcie.

– Absurdalnym jest myślenie, że drużyna opiera się tylko na jednym zawodniku, ale to prawda, że Llull rozgrywa niesamowity sezon. Dzisiaj wszyscy mówią o jego punktach, lecz zanotował również sześć asyst, kilka z nich w trudnych chwilach. Odnajdywał Huntera, Ayóna i to mówi o jego umiejętnościach. Ważne jest, aby odczytywać takie sytuacje.

– W play-offach zostały cztery drużyny, które rozegrały najwięcej meczów. Uczucie, że u siebie czujesz się wygodniej, jest normalne. Uważaliśmy play-offy za wymagające dla wszystkich zespołów i takie właśnie są. Przed nami jeszcze dużo pracy.