Advertisement
Menu
/ as.com

Mourińo: Czuję sympatię do Barcelony i jej stylu

Wywiad z prezesem Celty

Prezes Celty, Carlos Mourińo, udzielił wywiadu dla dziennika AS. Hiszpan rozmawiał przede wszystkim na temat zamieszania związanego z przełożeniem spotkania z Realem Madryt. Zapytano go również o nieskrywaną sympatię do Barcelony, w odpowiedzi zaznaczył jednak, że to tylko sympatia i nic więcej.

Jak oceni pan zachowanie Realu Madryt podczas polemiki, którą wywołało przełożenie spotkania?
Było w tym trochę desperacji. Wierzyli, że jeśli zagrają tamtego dnia, to będą mieć z tego serię przewag. We wszystkich mediach starali się agitować, aby zagrano, były też osobliwe propozycje jak ta, żebyśmy zmierzyli się na innym boisku… Wierzymy, że nie wprowadzili sprawy w ruch, ale nie było to także nic odstającego od normy. Bronili swoich celów, tak samo jak Celta broniła swoich. Nie ma tym absolutnie nic więcej. Z ich strony było w tym trochę uporu, bo niemożliwym było, aby ktoś zmienił tamten mecz, chociaż korzystali ze swych praw, starając się to zrobić.

Ubodło pana coś z tego, co pan czytał albo słuchał w owym czasie?
Nie byliśmy w stanie ruszyć palcem w tej sprawie, absurdem było myśleć, że mogliśmy w tym szukać jakiegoś interesu sportowego. Nasz sposób działania był bardzo klarowny podczas całego sezonu. Kiedy trener uważał, że trzeba dokonać zmian w drużynie, robił to, nie myśląc, kto będzie rywalem albo jaki to będzie mieć wpływ na ligę. Celta nie będzie skupiać się na tym, kto skorzystał. W tamtym wypadku był to problem ratusza, a my nie mieliśmy żadnych preferencji.

Celta zachowała milczenie w obliczu deklaracji z ratusza Vigo i tych pochodzących od Realu Madryt. Dlaczego?
Chodzi o to, że sprawa nie zależała od nas. Tak więc zapytajmy, z jakiego powodu w ciągu tak niewielu godzin zawieszono spotkanie Deportivo, a także Racingu Ferrol? (Klub z Segunda División B – przyp. red.). Tymczasem w naszej sprawie pozwolono na całe to zamieszanie, bo nie zdecydowano, czy Celta zagra czy nie. Prywatnie na to narzekaliśmy, niezależnie, czy powiedziano by nam, żebyśmy zagrali czy nie. Nie rozumiem, dlaczego pozwolono, aby piłeczka rosła. Tamte dwa mecze zawieszono natychmiastowo, a w naszym wypadku opóźniło się to trzy dni.

Jaka wydaje się panu rola burmistrza w tym wszystkim?
Wie, co ma robić. Rzeczą każdego jest to, jak chce wykorzystywać swój czas. Zawsze mówię, że ingerencje Celty w politykę powinny być ograniczone do możliwego minimum.

Nigdy nie ukrywał pan swej sympatii do Barceony, ale od czasu, gdy wychowanek Celty, Mediero, odszedł do La Masíi praktycznie nie ma relacji między oboma klubami. Czy to zmieniło pańskie odczucia?
Bardzo trudno jest, aby jedna osoba zmieniła zespół. Jestem za Celtą od dziecka i nigdy nie zaprzeczałem, że odczuwam sympatię do Barcelony i ich stylu gry. To tylko sympatia, nic więcej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!