Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Hiszpański wymiar sprawiedliwości odpowiada Piqué

Tekst Edmundo Bala Francésa dla <i>El Confidencial</i>

Po wczorajszym towarzyskim meczu Hiszpanii z Francją Gerard Piqué odniósł się do kilku kwestii związanych z Realem Madryt. W mediach najmocniej komentowany jest atak na wymiar sprawiedliwości w Hiszpanii i insynuacje, że Królewscy brali udział w sprawach karnych dotyczących Neymara i Messiego. Na ten temat wypowiedział się Edmundo Bal Francés, szef działu karnego w Prokuratorii Generalnej, który napisał tekst dla El Confidencial. Przedstawiamy go w całości.

„Pan Gerard Piqué wskazał, że osoby oskarżające Messiego i Neymara zasiadają obok pana Florentino Péreza w loży honorowej Realu Madryt. To kłamstwo. Nigdy nie byłem na Santiago Bernabéu, a do tego nigdy Prokuratoria Generalna nie oskarżyła o nic Neymara. Wydaje mi się, że to opinie zaczerpnięte z zasłyszenia, do których korzystając z okazji pan Piqué dołączył serię wypowiedzi dotyczącą sędziów i działań przeciwko Barcelonie, w które nie powinienem wchodzić. Jednak całkowicie mija się z rzeczywistością. Jako że prawo zazwyczaj jest skomplikowaną materią, która często jest niezrozumiała dla tych, którzy się nim nie zajmują (a nawet dla tych, którzy robią to na co dzień), proponuję, że wytłumaczę to panu Piqué i zainteresowanym mieszkańcom.

Marta Silva de Lapuerta była sekretarzem zarządu Realu Madryt i dlatego bardzo często pojawia się w loży tego klubu, którego jest oczywiście fanem. Do niedawna była rzecznikiem generalnym. Ja jestem szefem działu karnego Prokuratorii Generalnej i miałem z nią posiedzenia w każdym trymestrze. Na nich podsumowywano sprawy, jakie dział karny prowadzi w różnych prokuraturach. Chodziło o najważniejsze przypadki i wśród nich były oczywiście sprawy Messiego i Neymara. Dwa tematy z 40-50, jakie komentuje się przez około półtorej godziny. Jako rzecznik generalny prosiła mnie o wyjaśnienie różnych wątków w kilku z nich, ale nigdy nie pytała o te dwie sprawy. Co więcej, kiedy określone media zaczęły publikować to, o czym mówił wczoraj pan Piqué, powiedziała mi: «Słuchaj, Edmundo, o tych sprawach lepiej nawet mi nie mów, a po prostu zrób, co uważasz za słuszne, jak zawsze». I nigdy ani Marta, ani nikt z rządu, ani oczywiście Florentino czy ktoś z jego otoczenia nie przyszedł do mnie, żeby mi doradzać, instruować czy rozkazywać w którejkolwiek z tych spraw. Ani w tym, ani w żadnym innym przypadku, medialnym czy nie, prowadzonym czy nadzorowanym przeze mnie.

Messi jest pasywnym podmiotem podatku dochodowego od osób fizycznych, bo rezyduje w Hiszpanii przez ponad 183 dni w roku i przez to, za co bardzo przepraszam, musi płacić podatki od wszystkiego, co zarabia. Potrzeba ich, panie Piqué, na drogi, szpitale, szkoły i poprawianie okolic Barcelony. A on ich nie płacił, tworząc (on czy inny człowiek dla niego) strukturę, przez którą miało wyglądać na to, że większa część jego przychodów była kierowana do innej osoby poza Hiszpanią w postaci praw do wizerunku. Od razu przyznał się do kwot, uznając, że te pieniądze należały się Urzędowi Skarbowemu, w imieniu którego działał prokurator. A przed sądem w Barcelonie dyskutowano o tym, czy zawodnik wiedział i czy chciał to zrobić. Koniec… On miał obowiązek podatkowy i nie mogliśmy odejść od oskarżenia.

Mój kolega w Barcelonie (który jest niespokojnym fanem Barçy) przygotował pismo z oskarżeniem, które przekazał mi do zatwierdzenia. Zmodyfikowałem pewne aspekty, proponując według moich kryteriów łagodniejszą karę za to, że zapłacił wcześniej należne pieniądze. Sędziowie (których fobie i uczucia wobec klubów piłkarskich całkowicie ignoruję) go skazali. Teraz toczy się postępowanie kasacyjne w Sądzie Najwyższym.

Prokuratoria Generalna nigdy nie zaprezentowała pisma z oskarżeniem przeciwko Neymarowi. Stworzyłem pismo z oskarżeniem razem z prokuraturą. Oskarżyliśmy Bartomeu (zapytajcie go) o przestępstwo podatkowe popełnione przez klub, bo w 2014 roku nie wpisał wszystkich kwot wypłaconych zawodnikowi, który rezyduje w Hiszpanii przez ponad 183 dni. Za wcześniejsze okresy, kiedy Neymar nie był rezydentem, Urząd Skarbowy oskarżył klub za niepłacenie podatku od dochodów nierezydentów. Stworzono fikcyjne kontrakty, w których zdaniem fiskusa ukryto część kwoty transferowej.

Ostatecznie przy autoryzacji Urzędu Podatkowego ja (nie Marta Silva, który w ogóle nie działała w tym temacie) doszedłem do porozumienia z prawnikami Barçy. Rozwiązaliśmy sprawę, stosując interpretację fiskusa, ściągając należne kwoty i narzucając grzywnę. Pański klub od razu się do tego dostosował, proszę zobaczyć samemu.

W konsekwencji tego postępowania fundusz inwestycyjny, który miał prawa do transferu gracza z Santosu, przedstawił przeciwko Neymarowi Seniorowi i Juniorowi pozew o oszustwo. W jego rozumieniu cena transferu była większa i na jego konto powinna zostać przelana większa kwota. Prokuratoria Generalna nie jest częścią tej sprawy.

I na koniec, Panie Gerardzie, naprawdę zagraliście doskonale we wtorkowy wieczór. Proszę posłuchać, czuję się dumny z futbolu hiszpańskiej kadry i zasmuca mnie, że zamazał pan zwycięstwo tak nieszczęśliwymi wypowiedziami, które pojawiły się w tak niespodziewanym momencie. Macie państwo świetną drużynę ze świetnym trenerem. Czy trzeba prowokować Sergio Ramosa, Isco, Moratę, Lucasa Vázqueza i resztę z Realu Madryt tuż po takim meczu, gdy niedługo znowu będziecie musieli wyjść razem po zwycięstwo?

Ach, zapomniałbym: kocham futbol, jestem socio Atlético Madryt i ciągle chodzę na jeszcze Vicente Calderón, gdzie jak dobrze pan wie, pojawiają się tysiące ludzi, którzy kochają piłkarskie emocje. Dobrze sam pan rozumie, że mam koszmary z 93. minutą i Sergio Ramosem. Koledzy z pracy żartują ze mnie, żeby mi dopiec: «A popatrz, nie widziałem, że Florentino to twój przyjaciel». Niech pan przestanie szukać absurdalnych spisków i raduje nas tym, w czym jest najlepszy: grze w piłkę. Bo kiedy reprezentacja Hiszpanii wychodzi na boisko, to: «cały stadion podnosi krzyk […] łączy nas flaga [fragment hymnu Barcelony]»”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!