Nowe wiadomości z Brazylii

Wciąż dochodzą do nas nowe wieści dotyczące transferu Robinho do Realu Madryt. Jeszcze niedawno 21-letni piłkarz mówił tylko o oficjalnej ofercie, ale żadnych zobowiązujących umowach. Po meczu z Hong Konigem wspólnego wywiadu dla "As" udzielili Robinho i Roberto Carlos. Trzeci kapitan Realu Madryt stwierdził, że ma nadzieję, iż będzie niedługo grał razem z młodszym kolegą nie tylko w drużynie Canarinhos.

Najnowsze wiadomości mówią o tym, że Juan Figger, reprezentant Robihno, ma 20. lutego przyjechać do Madrytu na spotkanie z Florentino Pérezem, Emilio Butragueño i Arrigo Sacchim, by zamknąć transakcję. Kontrakt miałby obowiązywać do 2010 roku. Podobno sprawa wisi w powietrzu już od parunastu dni, ale Figger ma napięty terminarz i stąd obie strony spotkają się dopiero teraz. Robinho miałby się stać członkiem kadry Realu Madryt 15. lipca 2005 roku (który to już raz słyszymy tę informację?).

Królewscy, jak w przypadku każdego nowego piłkarza, chcą 50% praw do wykorzystywania wizerunku swoich piłkarzy. Nie brakuje głosów, że Robinho jest już "nasz", a ta zwłoka jest powodem tylko i wyłącznie wmieszania się w całą akcję Romana Abramowicza. Mówi się też, że jedyne, czego brakuje to zalegalizowanie tego, co od paru tygodni wiadome było całemu światu - Robinho jest piłkarzem Realu Madryt. Tak na prawdę to trzeba będzie poczekać najpóźniej do 15. lipca, by zobaczyć, czy całe to dzisiejsze zamieszanie jest prawdą, czy też nie.

"As" już spekuluje. Robinho ponoć mógłby przejąć numer '8' po Fernando Morientesie. Czas pokaże, czy w ogóle ubierze kiedykolwiek biały trykot Królewskich...