Przed meczem z Bayerem Leverkusen

5. kolejka Ligi Mistrzów, wtorek, 20:45
W kolejnym meczu po porażce z Barceloną, która kosztowała nas sporo nerwów, piłkarzy Królewskich wcale nie czeka spacerek na poprawienie humorów, a ciężka walka o awans do pucharowej fazy Ligi Mistrzów. Najdobitniej o sile przeciwnika świadczy fakt, że Bayer Leverkusen w pierwszym meczu na BayArena pokonał Real Madryt aż 3:0 po bramkach Krzynówka, Francy i Berbatowa.

W Leverkusen od ostatniego meczu sporo się zmieniło. W ich składzie pojawiła się gwiazda, która równie dobrze radzi sobie na niemieckich boiskach jak i z gwiazdami z Madrytu, czy z Rzymu, a także z kopaczami z Walii, czy Austrii. Mowa oczywiście o naszym Jacku Krzynówku. Pojawił się w drużynie Bayeru znikąd i bardzo szybko wyrósł na lidera drużyny. Zobaczymy jak sobie z nim poradzą Figo, Salgado i Beckham (pięknie nim Jacek kręcił w meczu Polska-Anglia) na których stronie gra. Nadmienić trzeba też, że w niemieckiej drużynie 'gra' również inny Polak, co więcej podstawowy zawodnik reprezentacji. Tyle tylko, że Radek Kałużny, kiedyś ochrzczony mianem polskiego Helguery, zazwyczaj ogląda mecze swojej klubowej drużyny z trybun. Inne znane nazwiska z BayArena to Roque Junior, Placente, Ramelow, Schneider, czy Berbatov. Jednak piłkarze Bayeru w Leverkusen w Lidze Mistrzów i Bundeslidze prezentują dwa różne oblicza. W europejskich rozgrywkach odprawiali z kwitkiem Real, czy Rome, wpadka przydarzyła się jedynie w Kijowie. W lidze niemieckiej takie wpadki zdarzają się dużo częściej. Jak na przykład w ostatniej kolejce - Aptekarze polegli na swoim boisku z Schalke 0:3. Zajmują dopiero 11. miejsce z dziewiętnastoma punktami. Jednak choć Bayer Leverkusen nie jest obecnie tak mocny jak dwa lata temu, kiedy grał w finale Ligi Mistrzów z Królewskimi, to zawsze jest zdolny wydrzeć jakieś punkty, tym bardziej, że stawką jest awans do następnej rundy.

Piłkarze Realu Madryt muszą ten mecz wygrać jeśli nie chcą komplikować swojej sytuacji w grupie B i awansować do 1/8. Trudno coś więcej powiedzieć o ich formie - po łatwych i ładnych zwycięstwach z Malagą i Albacete ulegli zdecydowanie Barcelonie. Mimo wszystko to Galacticos będą faworytem wtorkowej potyczki, podobnie uważają bukmacherzy - 1.40 na zwycięstwo gospodarzy, 4.00 na remis, 7.25 na zwycięstwo gości. Miejmy nadzieję, że się nie mylą i nikt ze stawiających na Leverkusen się nie obłowi. Garcia Remon skład wystawi najprawdopodobniej taki jak zwykle, bo któż - może oprócz Gutiego - miałby wylecieć z jedenastki? Jedyną niewiadomą jest to, czy u boku Samuela wystąpi Pavon, czy wracający do zdrowia Helguera. Tak więc jedyny wynik jaki usatysfakcjonuje nas kibiców to zwycięstwo Królewskich - oby nie zawiedli naszych nadziei.

Prawdopodobne składy:
Real Madryt: Casillas; Salgado, Samuel, Helguera, Roberto Carlos; Guti, Beckham; Figo, Zidane; Raul, Ronaldo.
Bayer Leverkusen: Butt; Juan, Nowotny, Roque Junior; Schneider, Ramelow, Babic; Freier, Voronin, Krzynówek; Berbatov
Sędzia: Alain Hamer (Luksemburg)
Stadion: Santiago Bernabeu

Transmisję ze spotkania pokaże TVP1, a także Polsat Sport i SAT1. W trakcie meczu zapraszamy na kanał irc #realmadrid. Przypominamy również o typowaniu.
Na zdjęciu hm... Zidane w ostatnim meczu z Leverkusen. (realmadrid.com)