Advertisement
Menu
/ ACB.com

Laso: Wierzyliśmy, że zostaniemy mistrzami

Pomeczowa wypowiedź trenera

Real Madryt po raz trzeci z rzędu sięgnął po koszykarski Puchar Króla. Drużyna prowadzona przez Pabla Lasa pokonała w finale Herbalife Gran Canaria i zdobyła pierwsze trofeum w tym sezonie.

– Jestem bardzo zadowolony i bardzo dumny z moich zawodników. Wygranie tego Pucharu Króla, jak i przezwyciężenie kłopotów zdrowotnych pozwoliły nam na rozwój drużyny. Gdybyśmy nie byli drużyną, nie wygralibyśmy. Wielokrotnie mówię o drodze i o tym, co się liczy. Dlatego właśnie jestem bardzo dumny z tego Pucharu, w którym musieliśmy dać z siebie wszystko. Gratuluję Gran Canarii. Była niesamowita, zdolna do wygrania dwóch meczów, zachowania wiary i walki do ostatniej chwili – przyznał trener koszykarzy na pomeczowej konferencji prasowej.

– Początek był w naszym wykonaniu bardzo dobry, choć w drugiej kwarcie kosztowało nas to więcej wysiłku, byliśmy trochę niespokojni. Prowadziliśmy i wydawało się, że chcemy wygrać szybko. Najlepsze chwile rozegraliśmy w drugiej połowie, choć bez świeżości. Przeciwnicy zdołali jednak wrócić. Gratuluję im i jestem bardzo dumny z mojej drużyny.

– Praca trenera jest bardzo trudna. Gdy przybyłem do Realu Madryt, byłem świadomy tego, co mogę zrobić. Gdyby tak nie było, nie przybyłbym tu. Uważam, że byliśmy w stanie stworzyć drużynę i przenieść to na nasze zespoły młodzieżowe. Nasza sekcja koszykarska jest bardzo żywa. Możemy wygrać lub przegrać, ale jesteśmy żywi. Jako trener czuję się bardzo dumny z bycia w tym klubie, z sukcesów, jakie osiągnęliśmy. Jestem bardzo zadowolony z obecności w Realu Madryt.

– Wszystkie tytuły mają coś wyjątkowego. Graliśmy w pięciu pucharach, wygraliśmy cztery i pamiętam mecz, który przegraliśmy. Ten turniej jest niesamowicie trudny. Rozmawiałem z nimi w czwartek i powiedziałem im, że wygramy. Uwierzyli w to i dzisiaj jesteśmy mistrzami. Piętnastu moich zawodników zasłużyło na bycie mistrzami, ponieważ dużo pracowali, od tego najstarszego, do najmłodszego.

– Gustava widziałem w Fuenlabradzie i już wtedy powiedziałem: „Ten koleś będzie crackiem”. Jego rozwój był niesamowity. Wrócił do Hiszpanii, odzyskanie formy po etapie w NBA trochę go kosztowało, ale od tego momentu jego rozwój był stały, a adaptacja wyśmienita. Wszyscy go doceniamy, ze wzjemnością. Cieszę się bardzo z jego tytułu MVP, ale nie wiem, czy najlepszy był on, czy drużyna.

– Jako drużyna i jako koszykówka tworzymy bardzo szybkie zmiany. Musisz się ciągle dostosowywać. Podczas pięciu lat w roli trenera przez moje ręce przewinęli się znakomici zawodnicy, ale drużyna zawsze jest ponad graczami. Zawsze starałem się zapewnić temu zespołowi tożsamość, styl gry. Największym zwycięstwem nie jest tytuł, a wypełnione Palacio i ludzie cieszący się swoją drużyną.

– Informacje leżą na ulicy, moi zawodnicy je czytają i o nich wiedzą. Staramy się jednak, żeby to, co na zewnątrz, nie miało na nas wpływu. Był to niesamowity Puchar. Kibice, atmosfera w hali, mecze… Zostaliśmy mistrzami i to nas wzmocni. Jestem bardzo zadowolony. Informacje z zewnątrz nie powinny mieć na nas wpływu.

– Myślę, że MVP dałbym Felipe, Chacho, Rudy’emu, Llullowi, Ayónowi… Dałbym go Mačiulisowi, Dončiciowi, Thompkinsowi, który jest wkurzony, bo nie mógł zagrać… Wszyscy pomagali. Ten, który grał najwięcej, i ten, który grał najmniej. Jest to zaletą tej drużyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!