Advertisement
Menu
/ as.com

Benítez: Połowa kontuzji powstała na reprezentacjach

Wypowiedzi z wywiadu dla <i>Ondy Cero</i>

– Nie mam żadnych problemów z Ramosem. To ja najbardziej walczyłem o to, żeby został. To kapitan i fenomen. Dzisiaj wrócił do treningów – powiedział Rafael Benítez w rozmowie nagranej dla radia Onda Cero.

– Mamy wiele kontuzji, ale okoliczności ich powstania są bardzo jasne. Kibice mogą być spokojni, wykonujemy wielką pracę zapobiegawczą, ale gramy dwa razy w tygodniu na wielkiej intensywności i mamy wielu reprezentantów. Trzeba też odróżnić kontuzję od przeciążenia. Kontuzji nie było tak wiele, na dzisiaj naliczyłem ich dziewięć, a z nich pięć powstało na reprezentacjach. To nas boli. Sygnalizowałem w Nyonie, że gramy za dużo spotkań w sezonie, ale nie da się nic z tym zrobić.

– Zadziwia mnie liczba historii, które wymyśla się o szatni. Mamy doskonałą grupę. Zaskoczyła mnie rywalizacja między zawodnikami, walczą o zwycięstwo nawet na treningu. Stosunki między nimi są dobre, a atmosfera jest zdrowa. Ostatnio rozmawiałem o tym z Cristiano i powiedział, że wszyscy są zadowoleni z atmosfery. Na dzisiaj nie mam żadnego problemu z żadnym graczem w kadrze pierwszej drużyny.

– Wypowiedzi agenta Jesego? Dzisiaj żartowałem z Jesé. Naprawdę w Realu atmosfera jest bardziej piłkarska niż na to wygląda, ale nie da się kontrolować otoczenia. Trenerzy panują nad zawodnikami, ale nie nad słowami ich agentów. Ja mogę tylko rozmawiać z graczem i jeśli jest jakiś problem, to go rozwiązać. Chcę, żeby Jesé grał na dobrym poziomie, ale bycie w Realu Madryt to zarazem szczęście i problem.

– Nie mam problemu z żadnym zawodnikiem. Wczoraj na przykład spory czas poświęciłem na rozmowę z Cristiano. Często chodzę do nich, gdy odbywają regenerację, wypytuję, jak się czują. Witam się z każdym osobiście. Miałem trudniejsze grupy niż ta. Walki z zawodnikami? Każda szatnia ma mniej i bardziej zadowolonych, tych z gorszym czy lepszym dniem. Mogły pojawić się gorsze momenty, ale to żadne sensacje. Chodzi o to, że w Realu Madryt każda sprawa piłkarska tworzy debatę pozapiłkarską. Według mnie wielu sprawom w szatni nie należy nadawać aż takiego znaczenia.

– Skuteczność? Real ma tyle punktów, ile rok temu na tym etapie rozgrywek. Zawodzi nas tylko skuteczność, chociaż mało tracimy, a sporo strzelamy. Problemem jest wydajność gry w ataku.

– Zawsze chwalę moich zawodników. W Napoli twierdziłem, że dla mnie Hamšík nie ma ceny, bo jest moim kapitanem. Real ma najlepszą kadrę, z jaką pracowałem. Jeśli mam wybierać, nie ma porównania. Co do Cristiano, to podjąłem decyzję, że przy pytaniu, czy to mój najlepszy zawodnik, jakiego prowadziłem, zawsze będę odpowiadać, że tak, tak i tak. Szybszy powrót Ronaldo? Rozmawialiśmy z nim, jak najlepiej rozwiązać to, że awansowali po pierwszym meczu i doszliśmy do wniosku, że lepiej, żeby nie grał w drugim spotkaniu.

– Jestem człowiekiem nauki, technologii, statystyk, ale zawsze musisz patrzeć też na odczucia. Liczby mają ci tylko pomóc. Zawodnicy dostają różne statystyki i negatywne czy pozytywne obrazki ze swoją pracą, ale na końcu zawsze patrzymy na to, jak się prezentują i w jaki sposób trenują.

– Między Cristiano a Bale'em nie ma żadnego problemu. W Realu wszystko jest wyolbrzymiane czy to z powodu zazdrości, czy wielkości. Mimo wszystko to mnie zaskakuje. Słowa agenta Bale'a? Cristiano wrócił wcześniej, podeszliśmy do tego obaj z ogromną normalnością. Nie widzę między nimi żadnego problemu.

– Wolne? Wykonuje je Cristiano i robi to świetnie. Gole to kwestia czasu. Mamy kilku dobrych wykonawców, on jest wśród nich. Przy pracy i szczęściu przyjdą gole, on nad tym cały czas pracuje. Pozycja Cristiano? Zaczyna na skrzydle, ale kończy w polu karnym, bo szuka bramek.

– Kontuzja Benzemy? Odzyskaliśmy najlepszego Benzemę, który był mocno krytykowany. Ograniczaliśmy mu minuty, bo wiedzieliśmy, że trzeba o niego dbać. My wiemy, skąd brały się jego zmiany. Ja kontroluję sprawy mojej drużyny. Pytajcie o wszystko, mamy dane i wiedzę. Jeśli chodzi o kadrę, to nasi fizjoterapeuci pozostają w kontakcie z reprezentacjami, ale nie zawsze dostajemy informacje zwrotne. Dochodzi do takich sytuacji, że raz w kwietniu jeden selekcjoner przeprowadzał testy fizyczne na zawodnikach, a my bez problemu mogliśmy podrzucić mu wszystkie informacje. W klubach wiele rzeczy robi się doskonale, ale na zewnątrz tego nie widać i nikt tego nie docenia.

– W derbach na Calderón mieliśmy posiadanie piłki na poziomie 60%, ale zabrakło głębokości gry. Jeśli wymusiliśmy na Atlético trzy zmiany i nie straciliśmy czterech goli, jak rok temu, to coś zrobiliśmy dobrze. Kontrolowaliśmy wszystkie aspekty, ale musieliśmy cofnąć się, bo oni wyszli wyżej większą ilością graczy i mieli doping publiczności. Nikt normalny nie wierzy w to, że jako trener kazałem drużynie cofnąć się.

– W jedenastce niepodważalne miejsce ma tylko Cristiano, reszta musi walczyć. Casemiro? Dużo słucha i ma zdolność uczenia się. Jednym z pierwszych pytań po przyjściu było to o możliwość pozyskania Casemiro. Jego jedynym problemem jest to, że Kroos, Modrić i Kovačić są świetni, a dodatkowo naciska na nich Llorente.

– Nie zaskakuje mnie poziom Keylora, chociaż naprawdę wykonał doskonałe parady. Na dzisiaj straciliśmy jedynie dwa gole i strzeliliśmy ich najwięcej w Lidze, więc nie jesteśmy minimalistyczni. Ja znałem Navasa już z Albacete, to doskonały profesjonalista z dobrze ułożoną głową. Świetny wpływ ma na niego żona. Po nieudanym transferze do Manchesteru powiedziałem mu, żeby nie myślał o tym i szedł do przodu.

– Mało wychowanków? Ja patrzę na to, żeby wybrać najlepszą jedenastkę niezależnie od liczby wychowanków czy Hiszpanów. Real musi mieć najlepszych zawodników bez patrzenia na paszport, chociaż jeśli sam możesz wychować sobie najlepszych graczy, to wtedy jest lepiej niż doskonale. Jednak trudno w jakiejkolwiek szkółce znaleźć Cristiano, Bale'a i Benzemę. Zachwyty nad szkoleniem chodzą seriami. Jak masz Raula czy Ikera, to masz najlepszą szkółkę. Kibice Realu chcą jednak przede wszystkim widzieć na boisku najlepszą ekipę.

– Kroos miał w tamtym roku bardziej widoczną rolę przez kontuzję Modricia, w tym sezonie w środku pola jest więcej zawodników obok niego i jest większa rywalizacja. Jednak wszystko z nim w porządku. Dzisiaj strzelił na treningu dwa piękne gole. Jest dla nas bardzo ważny i pozostanie dla nas bardzo ważny.

– Morata? Nie powiem o tym, co myślę o jego powrocie. Spotkam się w tej sprawie z prezesem i José Angelem.

– Allardyce? A ile on ma tytułów? Na tym kończy się ten temat. Wydał książkę i zaatakował trenera Realu, bo inaczej nikt by tego nie przeczytał.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!