Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Florentino: Zastąpienie Casillasa jest niemożliwe

Zapis konferencji prezesa

Po wystąpieniach Florentino i Casillasa przyszedł czas na konferencję prasową prezesa. Oto jej zapis:

[ABC] Pan w ostatnich dniach był ostro krytykowany. Czy uważa pan, że wykorzystuje się każdą okazję, żeby pana zaatakować?
Cóż, ty jesteś tutaj od wielu lat i nie tworzysz problemów. Jednak bez wątpienia jest wielu, którzy wykorzystują każdą okazję, żeby mnie skrytykować. Jednak jestem już do tego przyzwyczajony od 2000 roku. Dzisiaj jestem tutaj, żeby odpowiadać ludziom, którzy chcą dowiedzieć się czy coś się wydarzyło. Proszę pytać, bo zrobiliśmy jedynie to, co przedstawiłem już w wystąpieniu.

[El Mundo] Co zmieniło się przez 24 godziny, że wczoraj Iker był sam na stadionie, a dzisiaj jest otoczony zarządem i panem?
Nie stało się nic. Stało się to, że, po pierwsze, być może ta sprawa przeciągała się przez kilka dni i trwała dłużej niż przewidywano. To nie były negocjacje, to były rozmowy prawników, specjalistów od podatków, ekspertów od kontraktów. To nie jest łatwe, to złożony proces, to inne miejsce pracy i trzeba dobrze przeanalizować tematy podatkowe. Cóż, piłkarze musieli wylecieć. Ja bardzo chciałem, żeby byli tutaj z nami, ale to nie było możliwe. Iker zdecydował się na prosty i ascetyczny sposób pożegnania, uszanowaliśmy to. Ja miałem wystąpić następnego dnia bez Ikera, ale poprosiłem go, żeby był tutaj, by ludzie nie sądzili, że doszło do czegoś nienormalnego. Zawsze miałem z nim świetne i spektakularne stosunki. W 2000 roku on już grał w pierwszej drużynie, tak jest do dzisiaj, mam wobec niego wielką sympatię. Niektórzy próbowali doszukiwać się, że nasze stosunki nie są dobre, to nie jest prawda. On nigdy nie był problemem dla tego klubu, nigdy, w żaden sposób. Zawsze był wzorem, jako kapitan i jako zwykły zawodnik. Dlatego nic się nie zmieniło. Na tej konferencji miałem poruszyć serię spraw, które podawano i które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Dlatego poprosiłem go, żeby mi tutaj towarzyszył, a on od razu się zgodził. Przełożył trochę swój lot do Portugalii, a ja jestem wdzięczny, że nie ma żadnego zamieszania.

[El País] Chcę zapytać czy ta konferencja odbyłaby się, gdyby El Mundo nie opublikowało wczoraj wywiadu z rodzicami Ikera?
Posłuchaj, ta konferencja była zaplanowana, jak mówiłem, bez Ikera, bo rozmawialiśmy też o tym, że odbędzie się wielki hołd dla Ikera. Dogadujemy się z Porto, zobaczymy czy uda się rozegrać takie spotkanie 12 sierpnia w ramach Trofeo Bernabéu. Zmieniło się tylko to, że towarzyszy mi Iker, reszta była zaplanowana. Mogę powiedzieć, że w kontrakcie z Porto zapisaliśmy ten mecz, żeby odbył się jak najszybciej. Nie wiem czy uda się do tego doprowadzić tego lata, ale jeśli nie, to odbędzie się jak najszybciej będzie to możliwe. I nie tylko my, ale cały stadion odda hołd jednej z legend naszego klubu.

[SER] Czy może pan określić, które informacje z ostatnich godzin były nieprawdziwe? I drugie pytanie: pan mówi, że zawsze był z Ikerem i dzisiaj skrytykował pan część kibiców, którzy od 3 lat atakują Ikera. Żałuje pan, że nie wyszedł pan tego zrobić wcześniej?
Posłuchaj, ja zawsze przy każdej możliwej okazji to krytykowałem. Nie chodziło o Ikera, ale o to, że ja uważam, iż jeśli fani nie podziwiają drużyny i swoich idoli, to coś jest nie tak. Ja rozumiem, że każdy myśli swoje, a media mogą pisać, co tylko chcą. Jednak nie podoba mi się, gdy kibice i media walczą z naszymi zawodnikami. Podkreślałem to przy każdej możliwej okazji.

[Vavel] Kiedy w Realu pracował Mourinho, pan bronił wiele razy zawodników, ale nie Ikera Casillasa. Dlaczego ta konferencja odbywa się tak późno?
Ja zawsze mówiłem na ten temat w obronie Ikera Casillasa. Nie wiem na temat jakich konkretnych zawodników wypowiadałem się, ale jeśli chodzi o pewne zachowania niektórych kibiców, to zawsze je krytykowałem i jak mówiłem, nasza historia i nasze wartości nie wskazują nam na publiczne krytykowanie naszych zawodników. Wszyscy nasi piłkarze są częścią majątku klubu, ok? Są też częścią historii, którą tworzymy. Iker Casillas w jeszcze większym stopniu. Po 25 latach zasługuje na uznanie i szacunek wszystkich kibiców i wszystkich osób.

[esRadio] Czy uważa pan, że wizerunek Realu został nadszarpnięty przez te wczorajsze obrazki? Czy teraz nie próbujecie tego uratować?
Są ludzie, którzy używają wszystkiego, żeby, powiem szczerze, nie zaszkodzić Realowi, ale zaszkodzić mi. Real to instytucja ze 113-letnią historią, jedną z największych, jeśli nie największą na świecie. Casillas był tutaj przez 25 lat, trudno znaleźć drugiego takiego zawodnika. To duża część tej 113-letniej historii, to ogromny procent tych lat. Cóż, zawsze pozostają ludzie, którzy mnie nie lubią, którzy nie lubią Realu i którzy używają każdego pretekstu, żeby skrytykować mnie i nas. Jednak muszę powiedzieć, że może my też zrobiliśmy coś źle, nie mówię, że nie. Ten pośpiech i jednocześnie opóźnienie doprowadziły do tego, że Iker musiał być tutaj, a zawodnicy byli już tam. Myśleliśmy, że uda się to zrobić w lepszy sposób, ale czas nam nie pozwolił. Jednak wszystko idzie do przodu, Iker jest i będzie w sercu wszystkich madridistas, bo ja mam zarzuty wobec zachowania niewielu fanów. Cóż, mamy ludzi od wszystkiego.

[korespondent z Anglii] Powiedział pan, że Iker chciał odejść, więc mu to ułatwiliście. Czy to nastawienie dotyczy wszystkich graczy? Czy może przy ważnym kontrakcie możecie ich zmuszać do pozostania?
Jeśli piłkarze z ważnymi kontraktami odchodzą, to dlatego, że tego chcą. Gdyby nie chcieli, to by nie odchodzili. Iker ma prawo ze względu na swoją historię do kontynuowania gry poza klubem. My to zrozumieliśmy, zaakceptowaliśmy i uznajemy to za dobre wyjście. Podobnie było z Raulem. Ktoś napisał, że on odszedł tylnym wyjściem, a tutaj nikt nie odchodzi tylnym wyjściem, przynajmniej nikt kogo znam nie wyraził takiej opinii. Raúl też w określonym momencie uznał, że gdzieś indziej w lepszy sposób będzie mógł realizować ostatni etap kariery, więc my to uszanowaliśmy. Do tego mamy zawodników, którym wygasają kontrakty i albo je przedłużają, albo nie. Mamy też zawodników, którzy mają kontrakty i chcą odejść, ale nie chce tego klub, więc ci gracze nie odchodzą. Proste.

[Onda Cero] W komunikacie podaliście, że odchodzi najlepszy bramkarz w historii klubu. Czy na rynku jest ktoś, kto może go zastąpić i czy już nad tym pracujecie?
Kiedy odchodzi legenda, jak Iker Casillas, która reprezentowała tyle w Realu i w reprezentacji, to trudno ją zastąpić. Nie wiem kiedy znowu zobaczymy takiego zawodnika. Nie ma żadnej wątpliwości. Jednak w tym momencie nie myślimy o niczym innym, jak tylko o pożegnaniu z Ikerem z całą sympatią i uznaniem, na jakie zasługuje.

[Fox Sports] Wielu kibiców gwizdało i obrażało Ikera. Czy wspierał go pan prywatnie w tamtych chwilach?
Ja rozmawiam z Ikerem odkąd przyszedłem do klubu. Rozmawiam ze wszystkimi zawodnikami i kiedy tylko mają problem, rozmawiają ze mną. Powiem pani jedno, ci ludzie, którzy raczej nie zachowywali się dobrze wobec Ikera, będą tymi, którzy najbardziej będą za nim tęsknić i którzy w przyszłości najmocniej będą go wspominać.

[SIC] Czy wierzy pan, że Porto to dobry klub, jak na wymiar Ikera?
Cóż, Iker wybrał Porto, a przypuszczam, że miał większy wybór. Nam przedstawił tylko propozycję z Porto, więc myślę, że dla niego to był najlepszy wybór. Jest blisko domu, to historyczny klub, prawie zawsze wygrywa ligę portugalską i jest dobrym klubem do czerpania radości w tym nowym etapie, o czym sam mówił.

[MARCA] Pan krytykuje gwiżdżących, ale inne sektory wyzywały Ikera od kreta i zdrajcy. Real nigdy nie wypuścił komunikatu na ten temat, a pan nigdy o tym nie mówił. Dlaczego?
Posłuchaj, nie wiem co mówi się w mediach czy co mówią różni ludzie. Ja zawsze broniłem wszystkich piłkarzy, wszystkich. Do tego sądzę, że Iker świetnie to wszystko wytrzymywał. Niewiele rozmawiam z mediami, bo dosłownie codziennie musiałbym się pojawiać, żeby dementować sprawy, które nie są prawdą lub mi się nie podobają. Jednak kiedy tylko miałem szansę, to zawsze o tym mówiłem.

[Radio MARCA] Czy nie uważa pan, że mógł pan pomóc Casillasowi tak mocną ochroną, jak ta, którą zaprezentował pan tutaj w marcu względem Bale'a?
Popatrzmy. Broniłem Bale'a, kiedy mówili, że ma przepuklinę. To wydawało mi się niegodne i niewłaściwe, że media mogą rozpowiadać rzeczy, które nie mają miejsca. Podobnie było z Ikerem, zawsze wychodziłem, żeby go bronić w tematach, które martwiły najbardziej mnie. To dotyczy gwizdów na stadionie, to dla mnie jest ważne w przypadku każdego gracza. Gdy Iker był moim zdaniem w poprzednim roku poddany nieakceptowalnej presji, mówiłem o tym. Jednak jak wspominałem, oby to wszystko posłużyło jako refleksja, żeby to już nie wróciło.

[AS] Nowym kapitanem będzie Sergio Ramos. Jakie wnioski wyciąga pan z sytuacji Casillasa, które będzie można zastosować w sytuacji, gdy niektórzy kibice odwrócą się też od Ramosa?
Ja nie wchodzę w żadne założenia i przypuszczenia. Nigdy nie usłyszycie, żebym źle mówił o człowieku czy o piłkarzu, dotyczy to wszystkich klubów. Styl Realu jest taki, że trzeba szanować wszystkich. Powtarzam, że futbol służy łączeniu ludzi, a nie dzieleniu. Ja zawsze będę nieść taką flagę i nie chcę myśleć, że będą inne takie przypadki. Jeśli będą, zrobię to samo.

[Cuatro] Odchodzi Iker, bo przychodzi De Gea i tak jest wygodniej? I czy wierzy pan, że Iker mógłby grać w pierwszym składzie tej drużyny?
Odchodzi Iker i dopiero teraz spojrzymy na to kto może przyjść, bo oczywiście trzeba będzie sprowadzić kolejnego bramkarza. Jednak nie dzieje się tak przez jakiegoś zawodnika. De Gea to fantastyczny zawodnik, ale jak zawsze mówię, należy do innego klubu. To nasi przyjaciele i dopóki należy do naszych przyjaciół, to nie mamy na jego temat żadnej opinii. Zastąpienie Casillasa jest niemożliwe, już o tym mówiłem. Przyjdzie wielu bramkarzy, na pewno, ale nie wejdą do klubu w wieku 9 lat, nie będą wielką częścią historii klubu przez 25 lat. Zawsze będziemy wspominać go jako legendę, która tworzyła część historii Realu przez 25 lat. On jest nie do zastąpienia.

– Bardzo dziękuję.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!