Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Llull: Dostaję gęsiej skórki, kiedy kibice wykrzykują moje nazwisko

Wywiad z koszykarzem

Jesteś zadowolony z przedłużenia umowy?
Bardzo zadowolony i bardzo szczęśliwy. Otrzymałem wiele oznak życzliwości odkąd pojawiła się wiadomość. Wreszcie mogliśmy uczynić ją oficjalną.

Gra w Realu Madryt wciąż jest dla ciebie spełnianiem marzenia?
Tak. Powiedziałem to pierwszego dnia, kiedy tu przybyłem, i wciąż żyję tym marzeniem. Mam nadzieję, że będzie ono trwało jeszcze długo.

Zawsze powtarzałeś, że Madryt jest twoim domem.
Zgadza się, ludzie traktują mnie wspaniale. Zarówno pracownicy klubu, jak i kibice pozwalają ci poczuć się wyjątkowym. Było to również istotne w momencie podejmowania tej decyzji.

Kiedy tu przybyłeś, spodziewałeś się tego, że odegrasz tak znaczącą rolę w tym zespole?
Nigdy nie myślisz o tym, że możesz spędzić dziewięć sezonów w Realu Madryt, a następnie przedłużyć umowę o sześć kolejnych. Nie mogło się to pojawić nawet w najlepszych snach. Starałem się bardzo mocno pracować, dzień po dniu, aby dotrzeć do miejsca, w którym teraz jestem.

Przedłużasz kontrakt po perfekcyjnym sezonie, obfitym w cztery tytuły. Jest to kolejne z twoich osiągnięć.
Był to historyczny sezon. Drużyna jest bardzo dumna i bardzo zadowolona z tego, co osiągnęliśmy, a przede wszystkim z poziomu gry, który zaprezentowaliśmy.

Co zamierzasz jeszcze osiągnąć w Realu Madryt?
Pragnę kontynuować wygrywanie tytułów. Trudno będzie powtórzyć miniony rok, ale postaramy się o to. Jesteśmy Realem Madryt, bronienie tej koszulki niesie za sobą bardzo dużą odpowiedzialność i obowiązek dawania z siebie wszystkiego w każdym meczu. Musimy awansować do finałów we wszystkich rozgrywkach i je wygrać.

Stałeś się liderem zespołu. Jak to osiągnąłeś?
Nie wiem. Ludzie lubią zawodników zostawiających na parkiecie duszę. Myślę, że zawsze musisz dawać z siebie wszystko w tym, co robisz. Uważam, że ludzie identyfikują się trochę z mną właśnie dzięki temu, ponieważ nigdy nie traktuję piłki za straconą, a jeżeli tracimy piętnaście punktów, staram się pomóc moim kolegom w odrobieniu strat.

Wyrosłeś w Realu Madryt na takiego zawodnika, jakim chciałeś być?
Sezon za sezonem rozwijałem się, doskonaliłem, zbierałem doświadczenie. Jestem bardzo wdzięczny madridismo za wszystkie oznaki sympatii, zarówno od kibiców, jak i ludzi związanych z klubem.

Mówią, że jesteś transferem roku.
Nigdzie nie odszedłem. Postaram się robić to, co zawsze, czyli grać możliwie najlepiej i pomagać moim kolegom we wszystkim, abyśmy razem mogli rozegrać tak historyczne sezony, jak ten miniony.

Klub zakomunikował tym przedłużeniem umowy, jak dużo znaczysz dla Realu Madryt.
Pragnę podziękować prezesowi, Florentino Perezowi, Sanchezowi Lazaro, Herrerosowi i Pablo Lasie za zaufanie, którym mnie obdarzyli i wysiłkiem, który wykonali. Pokazali, że mnie chcą, cenią i potrzebują. Osobiście jestem bardzo zadowolony i dumny, że tu zostaję.

Kolejnym powodem do dumny jest to, że byłeś jednym z kluczowych elementów tego historycznego sezonu.
Tak, choć nie pracuje się, aby zdobywać nagrody indywidualne czy być najlepszym zawodnikiem drużyny. Pracuje się, aby pomagać kolegom. Najważniejsze jest, aby grać z dużą intensywnością i dać z siebie wszystko na boisku.

Wygrałeś już z Realem Madryt wszystko. Jakie są twoje nowe cele?
Brakuje nam Pucharu Interkontynentalnego, liczymy na to, że go wygramy. Nowymi celami jest wygrywanie tytułów. Celem Realu Madryt jest ciągłe bycie na szczycie. Wiemy, że powtórzenie tego roku będzie trudne, ale będziemy pracować, aby tego dokonać i dać kibicom powody do dumy.

Jak osiągnąłeś tak dobrą komunikację z kibicami?
Dawałem z siebie wszystko i zostawiałem na parkiecie duszę. Uważam, że przez to ludzie identyfikują się ze mną i wykrzykują tak często moje nazwisko. Dostaję gęsiej skórki, kiedy słyszę, jak cała hala wykrzykuje moje nazwisko.

Oprócz zdobytych tytułów, pobiłeś w tym sezonie kilka indywidualnych rekordów. Czego ci jeszcze brakuje?
Pobicia ich. Rekordy to w końcu statystyki, które można pobić. Podczas gry o tym jednak nie myślisz.

Co pragniesz przekazać kibicom w tym momencie?
Po pierwsze, pragnę podziękować za ich nieustanne wsparcie. Wszystkie oznaki sympatii były ważną częścią decyzji, którą podjąłem. Widziałem, że ludzie mnie wspierają i wielu z nich chciało, abym tu został. Pragnę podziękować za te oznaki, którymi zawsze mnie obdarzali i liczę, że będą to kontynuować.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!