Simeone: Dzisiaj potrzebowałem gry i szybkości

– Dla mnie piłkarze są najważniejsi i dzisiaj wykonanie planu było perfekcyjne. Atakowaliśmy prawą stroną, a broniliśmy dobrze dzięki Tiago i Gabiemu. Przytrafiła się kontuzja Koke, ale Saúl zagrał cudownie – powiedział po meczu Diego Simeone. – Dziękuję za to popołudnie wszystkim zawodnikom. Zagraliśmy dobrze, z powagą i siłą. Trzeba za to podziękować. Pięknie było słyszeć przyśpiewkę, że kibice są dumni z zawodników. To rzadko słychać na stadionach.

– Nastawienie Realu? Nie byłoby sprawiedliwe, gdybym zaczął oceniać rywala. My zrobiliśmy to, nad czym pracowaliśmy.

– Wzmocniona pozycja Simeone? Wszyscy trenerzy mają mnóstwo pomysłów i różnica polega na wykonaniu ich na boisku. Ja mam grupę, która świetnie odczytuje to, czego chcemy. Bez nich to wszystko byłoby niemożliwe.

– Mistrzostwo? Idziemy od meczu do meczu, inna droga nie byłaby dobra.

– Przewaga dzięki BBC? Ja myślę tylko o szansach na grę, jakie mieliśmy. Zawsze chcemy być mocni w środku pola. Dzisiaj wygrywaliśmy z Realem wiele drugich piłek i zamknęliśmy im kontry, a w ataku przenieśliśmy ciężar na prawą stronę, bo tam mieliśmy jednego zawodnika więcej.

– Inne derby od ostatnich? Staraliśmy się więcej i szybciej grać piłką. Nie było łatwo posadzić na ławce Raúla, Saúla czy Gámeza, ale ponad wszystkim jest drużyna. Dzisiaj uznałem, że potrzebuję gry i szybkości.

– Najważniejsza wygrana w erze Simeone? Nie, to po prostu kolejna wygrana w Lidze.

– Na boisku gra jedenastu Simeone? Oni są lepsi ode mnie. Najtrudniejszym tematem w drużynie jest czas. Grupa się zmienia, ale nigdy się nie załamuje. Ta grupa stawia sobie ciągle wymagania i naprawdę trudno wybrać podstawowy skład. Grasz tak, jak trenujesz.

– Real chronił się przed manitą? O pewnych sprawach nie da się nawet pomyśleć.