Casillas pozostaje pod ścisłą obserwacją

„Z Atlético zagra Casillas”, tyle powiedział Carlo Ancelotti. Obsada bramki Realu Madryt ciągle jest gorącym tematem i nawet trener nie chce zdradzić nic więcej ponad to jedno zdanie. Iker będzie bronił w pierwszym meczu o Superpuchar Hiszpanii, ale pozostaje pod ścisłą obserwacją. Zyskanie statusu bezdyskusyjnego gracza podstawowego składu to zupełnie inna sprawa. Przed poprzednim sezonem Carlo Ancelotti dosyć szybko wypowiedział się, kiedy narastały medialne spekulacje. Włoch podjął decyzję, że podstawowym golkiperem będzie Diego López. Jednak teraz Carlo jest bardziej wstrzemięźliwy w swoich deklaracjach. Woli podążać „z meczu na mecz”, jakby to powiedział Simeone. Ancelotti nie chce powiedzieć zbyt dużo.

Występ Ikera w podstawowym składzie w Cardiff w starciu z Sevillą był oczywisty po tym, jak klub wypchnął Diego Lópeza do Milanu. O tym transferze zdecydowały względy ekonomiczne. Keylor Navas miał wówczas tylko tydzień treningów za sobą. Teraz sceneria nieco się zmieniła. Kostarykanin przepracował dłuższy okres i walczy już z Casillasem jak równy z równym. Iker nieco uspokoił dyskusję dosyć przekonującym występem w meczu z Sevillą. Dzisiejsze spotkanie z Atlético może pomóc Casillasowi umocnić swoją pozycję w wyjściowej jedenastce lub wręcz przeciwnie, ponownie zepchnąć pod ostrzał krytyki.

Villiam Vecchi ciągle jest głównym bohaterem całej tej historii. Trener bramkarzy Królewskich jest osobą, która zdecydowała się w 2013 roku postawić na Diego Lópeza. Tym razem sytuacja wygląda podobnie. Mimo że to Ancelotti podejmie ostateczną decyzję, podpowiedzi Vecchiego będą kluczowe. Tak było w poprzednim sezonie, gdy Villiam stwierdził, że w lepszych warunkach jest Diego López.

Ancelotti jest bardzo ostrożny w deklaracjach, ponieważ dobrze wie, że każde słowo może wzbudzić burzliwą dyskusję. Wczoraj po raz kolejny uniknął odpowiedzi na pytanie, kto będzie bronił, gdy zacznie się Liga. „Na tę chwilę gra Iker, później zobaczymy”, stwierdził włoski szkoleniowiec. Debata medialna wokół obsady bramki ciągle jest otwarta. Mecz w Superpucharze Hiszpanii może wiele wyjaśnić. Kolejny dobry występ będzie wielkim krokiem dla Casillasa w kierunku odzyskania pozycji straconej jeszcze za czasów José Mourinho.

Klub z uwagą śledzi dyskusję dotyczącą bramkarzy. Dobry występ Ikera w Cardiff władze Królewskich przyjęły z wielką radością, jednak wszyscy są świadomi, że trzeba poczekać na decyzję Carlo Ancelottiego. Jeśli ostatecznie Włoch postawi na Keylora Navasa, medialna burza powróci z jeszcze większą siłą.