Advertisement
Menu
/ sports.pl

Dali ostatni koncert

W dzisiejszym numerze "Przeglądu Sportowego": redaktor Michał Zaranek opisuje ostatnie chwile piłkarzy Hiszpanii przed wyjazdem na EURO 2004 .

Pracowicie, ale i w sposób urozmaicony spędzili ostatnie godziny przed wyjazdem do Portugalii piłkarze Hiszpanii. Najpierw kadrowicze odwiedzili nocny klub "Cafe Quijano", gdzie kilku z nich dało nawet koncert gry na gitarach.
Kolejny koncert, już piłkarski, dali na boisku w Getafe. Na ostatniego sparingpartnera Inaki Saez wybrał słabego rywala, by każdy mógł pokazać, co potrafi. Pokazało tylko kilku. Gole Andorze strzelali kolejno Fernando Morientes (imponująca kontrola nad piłką przy przyjęciu i strzale), Ruben Baraja (dobitka po niedokładnym strzale z rzutu karnego), stoper Cesar (głową po rzucie rożnym) i Juan Carlos Valeron (po pięknej indywidualnej akcji).
A potem piłkarze udali się do najświętszego miejsca w Hiszpanii - Santiago de Compostela. Pieszo przebyli ostatni etap drogi pielgrzymkowej i długo modlili się w katedrze. - Poprosiliśmy o małe wsparcie świętego Jakuba. By piłkarze uniknęli kontuzji, kar, a przede wszystkim prosiliśmy o sprawiedliwych arbitrów - zdradził Saez. To najważniejsze, bo właśnie sędziowie skrzywdzili Hiszpanów na azjatyckim mundialu nie uznając im gola za golem w meczu z Koreańczykami. Teraz ma nad nimi czuwać patron Hiszpanii, święty Jakub. W jego opiekę wierzą hiszpańscy piłkarze. Kilka dni przed reprezentantami pielgrzymował do jego grobu Javier Irureta. Trener Deportivo dziękował za zwycięstwo 4:0 nad Milanem, o które modlił się do świętego Jakuba w noc przed rewanżem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!