Advertisement
Menu
/ marca.com

Florentino motywator

Prezes odwiedził piłkarzy w Valdebebas

Nie ma już marginesu błędu. Walka o tytuły zaczyna się tu i teraz. Jeśli nogi nie dają rady, niech dusza pcha ku zwycięstwu. Tego zdania jest Florentino Pérez, który chce, by jego zespół przystępował do każdego z pozostałych do końca sezonu meczów na najwyższym poziomie pod względem przygotowania psychicznego. Cel jest jeden – potrójna korona.

Dlatego też po spacerku z Almeríą, który pozwolił Królewskim na wyprzedzenie w tabeli Barcelony, Florentino i jego prawa ręka, José Ángel Sánchez, osobiście stawili się w Valdebebas, by dodatkowo zmotywować zespół przed pierwszą naprawdę decydują potyczką.

Sternik Blancos wygłosił drużynie przemowę, która miała jeszcze bardziej uskrzydlić zawodników do walki. „Trzeba dać z siebie wszystko w pozostałych do końca spotkaniach. Jesteśmy na dobrej drodze, liczymy się w walce o trzy tytuły. Macie sukces na wyciągnięcie ręki”, przekazał zawodnikom Pérez, po czym widząc, jak gracze odebrali jego słowa dodał: „ Proszę was o ten ostatni wysiłek”.

Podniesienie morale
„Jeśli twoja armia jest uporządkowana, podczas gdy oddziały przeciwnika są pogrążone w chaosie; jeśli twoja armia jest zmotywowana, zaś wrogowie zdemoralizowani, wówczas możesz podjąć walkę”. Ten fragment z trzeciego rozdziału „Sztuki wojny” idealnie oddaje sytuację przed środowym finałem Pucharu Króla.

Real Madryt przystąpi do starcia z Barceloną z morale sięgającymi chmur. W stolicy Katalonii atmosfera jest natomiast bardzo gęsta. W Valdebebas prezes, szkoleniowiec i zawodnicy spotykają się w celu dodatkowego motywowania się w drodze po potrójną koronę. W Barcelonie mają nadzieje, że w środę uda się uratować sezon pełen chaosu nie tylko pod względem czysto sportowym, lecz również instytucjonalnym.

Tak więc Florentino Pérez, rutynowany strateg, pozwolił sobie na wizytę w ośrodku treningowym. Sternik Królewskich nie chce pozostawić żadnej skazy przed pierwszym starciem o tytuł i w jasny sposób przekazał to piłkarzom.

Żywe wsparcie i przemowa prezesa były bardzo ważne dla zawodników. Gracze są skoncentrowani i przekonani, że są zdolni osiągać sukcesy. Wizyta Florentino posłużyła jako zastrzyk motywacji, który w obecnym momencie jest nie do przecenienia. Być może pojutrze okaże się to kluczowym czynnikiem zwycięstwa.

Puchar dla Cristiano
Opinie, że Real bez Cristiano nie będzie w stanie zwyciężyć w finale Copa del Rey sprawiły, że drużyna ewentualną wygraną będzie chciała zadedykować właśnie Portugalczykowi. Blancos chcą nie tylko wygrać dla niego, lecz również pokazać, iż potrafią sobie bez niego poradzić.

Mimo że Real przegrał w tym sezonie oba pojedynki z Barceloną, w szeregach Królewskich panuje poczucie pewności. Zawodnicy są zdania, że poprzednie starcia nie będą miały żadnego wpływu na losy środowego meczu. W głowach piłkarzy pojawiają się raczej wspomnienia z finału na Mestalla z 2011 roku. Wszyscy chcą, by triumf w Walencji był początkiem sezonu, który zapisze się na stałe w historii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!