Ancelotti: Teraz zagra inna drużyna

Jak wygrać z Atlético? Szybkością? Spokojem? Real nie wygrał z nimi dwóch ostatnich meczów. Co trzeba zrobić inaczej? Czy postawi pan na skład z treningu?
Musimy wziąć pod uwagę, że to dwumecz, więc jest 180 minut, żeby z nimi wygrać. To nie jest łatwo drużyna do mierzenia się, bo mają optymalną organizację w defensywie, dobrze używają kontr. Jak zawsze musimy zagrać na maksa, z wiarą, bo to prawda, że Atlético wygrało z Realem w Lidze, ale Real mocno się zmienił. Zagra inna drużyna od tej, która wystąpiła wtedy w Lidze.
A co ze składem?
Nie wiem, bo musimy poczekać do jutra. Wszyscy czują się dobrze, są powołani, więc jutro podejmiemy decyzję co do składu.

Do jutra trzeba czekać na decyzję Komitetu Rozgrywek co do kary dla Cristiano Ronaldo. Czy pan na niego liczy jako na gracza pierwszego składu w starciu z Atlético?
Pff... Nie sądzę, że trzeba czekać na Komitet, bo myślę i jestem pewny, że nie będzie za to poważnej kary. Decyzję co do składu podejmę jutro, ale Cristiano zagra w pierwszym składzie.

Nie przegraliście od 21 meczów, ale ja chcę zapytać czy jest pan zadowolony z gry ekipy? Oczekuje pan więcej? Wystarczy panu ogólnie to, co pan teraz widzi?
Uważam, że gra drużyna jest dobra. Mamy teraz pewność siebie, drużyna ma równowagę, wygraliśmy wiele meczów bez podejmowania ryzyka. To prawda, że możemy grać lepiej. Czasami nie mamy kontroli nad grą, ale jestem zadowolony. Mam nadzieję, że po remisie z Bilbao przyjdzie 10 zwycięstw, jak to było przed tym spotkaniem.

Gareth Bale jest gotowy na rozegranie jutro 90 minut?
Jest do dyspozycji, dobrze się zregenerował, dobrze trenował z drużyną, czuje się dobrze.

Pytano pana o zmiany w Bilbao, ale ja chcę zapytać o zmianę Jeségo na Illarramendiego. Bez niego i Cristiano drużyna straciła na szybkości. Dlaczego pan to zrobił? Jesé miał jakieś problemy? Zabezpieczał pan remis? Wystarczył panu punkt?
Zmieniłem Jeségo, bo Jesé był zmęczony. Ciężko pracował. Dlatego zmieniłem Jeségo, żeby wprowadzić bardziej defensywnego gracza, bo z piłkarzem mniej musieliśmy więcej bronić, żeby uniknąć problemów. I wstawiłem Illarramendiego.

[oficjalna strona] Jak ważne na jutro jest Bernabéu?
Bernabéu może być jutro ważne, bo to derby. Jutro będziemy mieć wsparcie kibiców i myślę, że to będzie ważne. Jak zawsze, ważne jest zachowanie czystego konta w dwumeczu, kiedy gra się w domu. Zrobimy wszystko, żeby wygrać mecz i zaprezentować się dobrze z tyłu.

[Meana] Mocno naciskał pan w styczniu na rotacje bocznych obrońców. Czy jutro na bokach czas na Arbeloę i Coentrão?
Tak, jutro tak, ta dwójka.

[korespondent z Włoch] Co podoba się panu w Atlético?
Podoba mi się organizacja gry, jaką mają. To solidna ekipa, trudno jest znaleźć przeciwko nim okazję. To bardzo zgrana drużyna i która świetnie gra z kontry.

Kiedy słyszy pan Simeone, że oni nie są faworytem w Lidze, że nie są faworytem w Pucharze, to pan w to wierzy?
[śmiech] Nie wierzę. Simeone też w to nie wierzy [śmiech]. Wykonuje fantastyczną robotę z fantastyczną drużyną. To sezon, gdzie idzie im dobrze. Myślę, że to jest normalne dla trenera, który nie zaczął sezonu na pozycji faworyta, a teraz jest na szczycie Ligi, jest w półfinale Pucharu, jest w 1/8 finału Ligi Mistrzów, mówienie czegoś takiego, żeby uniknąć presji.

Co jeszcze musi zrobić Jesé, żeby być piłkarzem pierwszego składu Realu Madryt?
Nic. To gracz pierwszego składu. Dlaczego myślisz, że nie jest? Jest, bo w Bilbao zagrał w pierwszym składzie.

Varane pojawił się w kadrze. Jakie są jego odczucia? Czy może zagrać w weekend od początku?
Varane czuje się dobrze, kolano jest całkowicie wyleczone. To gracz, który może robić wszystko, może zacząć grać, może zagrać nawet jutro, a jeśli nie zagra jutro, to na pewno zagra w sobotę. Zawodnik czuje się bardzo, bardzo, bardzo dobrze.

Kiedy Cristiano schodził z boiska, to swoje gesty kierował do sędziego czy do ławki?
[śmiech] Nie wiem, szczerze nie wiem. Musisz powiedzieć o tym jemu. Myślę, że to nie był taki zły gest. Zawodnik nie był zadowolony, bo kartka była bardzo przesadzona po prowokacji, jaka została wykonana. On jest prowokowany we wszystkich meczach, bo Cristiano to gracz, którego ciągle się fauluje i prowokuje, stale we wszystkich spotkaniach. Nie sądzę, że gest, który wykonał, był tak zły.

Chcę zapytać o system. Dlaczego woli pan 4-3-3 od innych systemów i jak wpasowuje się w ten system Di María, który ciężko pracuje w obronie, ale nie ma tych zdolności do tworzenia gry jako pomocnik?
Teraz gramy 4-3-3, bo myślę, że obecnie to daje drużynie największą równowagę. Statystyka jasno to pokazuje, jesteśmy solidniejsi z tyłu, praca 3 pomocników jest bardzo dobra. Dlatego myślę, że Di María radzi sobie dobrze, strzela gole. Myślę, że Di María jest jak drużyna, wykonuje pracę z dużą równowagą, ma nawyk grania na tej pozycji, bo w reprezentacji wiele razy na niej grał. On lubi grę na tej pozycji.

[korespondent z Francji] Może pan wytłumaczyć dlaczego Luka Modrić stał się tak ważnym graczem tej drużyny?
[chwila zastanowienia] Uważam, że umiejętności Modricia to fantastyczne prowadzenie piłki. Jego obecna pozycja daje mu możliwość szybkiego poruszania się z piłką, bo prawy i lewy pomocnik mają taką możliwość. To jest powód. Poza tym przyzwyczajenie do bycia tutaj, bo myślę, że dla wszystkich zawodników w pierwszym roku w nowym klubie, nowej kulturze piłkarskiej i nowym kraju nie jest łatwy się do wszystkiego dostosować. Dlatego myślę, że dlatego obecnie radzi sobie dobrze.

Czy czuje pan, że po ostatnich porażkach ten dwumecz z Atlético jest dla kibica ważniejszy niż normalnie?
Uważam, że zawsze derby, czy jak tu się mówi klasyk, to najważniejsze mecze dla kibiców, także dla klubu. Nie sądzę, że jest ważniejszy. Mecz z Atlético jest zawsze ważny z tego powodu.

Atlético to jedyna drużyna, której nie strzeliliście gola w tym sezonie. Czy Real powinien zmienić coś w ataku względem innych meczów?
Powiedziałem, że zagramy inaczej niż w ostatnim meczu z Atlético, który nie była dla nas tak dobry. Nie przegraliśmy w tym sezonie wielu spotkań, ale uważam, że przeciwko Atlético zasłużyliśmy na porażkę. Jutro zagramy inaczej, to jasne.

[oficjalna telewizja] Jakiego meczu pan oczekuje? Fizycznego?
To będzie mecz z wielką intensywnością, z małą przestrzenią na boisku, bo Atlético zagra bardzo dobrze w defensywie i będziemy musieli szukać przestrzeni, z szybkością, z intensywnością w grze i posiadaniu piłki.

To, co powiedział pan o Modriciu i pierwszym roku, w jakim stopniu można dopasować do Bale'a? Jak długo będziemy czekać na jego najlepszą wersję?
Bale rozegrał dobrą część sezonu, gdy czuł się dobrze. Potem miał pewne problemy. Uważam, że Bale na pewno będzie dużo lepszy w następnym sezonie, ponieważ, po pierwsze, będzie mógł odbyć normalne przygotowania, a po drugie, będzie lepiej przyzwyczajony do nowej kultury hiszpańskiej piłki.

Powiedział pan, że Real jest inną drużyną od tej, która zagrała przeciwko Atlético w Lidze. W czym się zmieniła? I czy zmieniło się też Atlético?
Atlético utrzymało taką samą jakość i organizację. Myślę, że mają jeszcze więcej pewności siebie, bo wygrali wiele meczów i są w dobrej dyspozycji. My zmieniliśmy się mocno, mamy więcej naturalności w grze, mamy więcej pewności, mamy więcej solidarności.