Xabi Prieto czuje się na Bernabéu jak u siebie w domu

Dla Xabiego Prieto Santiago Bernabéu jest niczym przydomowy ogródek. Posadził w nim już wiele kwiatów. Podczas gdy wielu piłkarzom mierzącym się przeciwko Królewskim miękną kolana, z Prieto jest wręcz przeciwnie – staje się jeszcze lepszy. Wydaje się, że na mecze z Realem Madryt Bask staje się innym zawodnikiem.

Prieto strzelił Blancos dziewięć goli. To imponujący wynik. Z graczy, którzy czynnie uprawiają futbol, jedynie Messi częściej trafiał do siatki Królewskich. Niemniej jednak, pomocnik naszego dzisiejszego rywala szczególnie dobrze czuje się na Santiago Bernabéu, gdzie strzelił do tej pory sześć goli. Większość z nich z zimną krwią wykorzystując rzuty karne lub patrząc prosto w oczy bramkarzowi (zazwyczaj Casillasowi). Pod tym względem piłkarz Sociedad przewyższa Messiego, który w ligowych starciach na Bernabéu wpisał się na listę strzelców pięciokrotnie.

Prieto ma okazję na zdobycie dziesiątego trafienia w historii swoich występów przeciwko Merengues. Arrasate chuchał i dmuchał na swojego podopiecznego, by móc liczyć na niego w dzisiejszym spotkaniu. Co prawda, Prieto nie jest typowym goleadorem, jednak zdaje się, że na starcia z Realem Madryt ma ubraną koszulkę z numerem 9. W zeszłym sezonie piłkarz Sociedad trafił do bramki Królewskich pięciokrotnie w dwóch spotkaniach. Zawodnicy Ancelottiego muszą na niego bardzo uważać. Prieto będzie czuł się jak u siebie w domu. Home, sweet home, myśli sobie pewnie w tej chwili Bask.