Jesé: Zidane miał wpływ na moje pozostanie

Toril
– Jego osoba była kluczowa dla rozwoju mojej kariery. To mój futbolowy ojciec. Jestem jego dłużnikiem i, jeśli tylko mogę, zawsze okazuję mu wdzięczność za wszystko to, co mi dał.

Pozostanie w Realu Madryt
– Nigdy nie chciałem odchodzić. W klubie liczono na mnie od zawsze, a moją jedyną intencją było pozostanie w Madrycie.

Zidane
– Dużo ze mną rozmawiał. Jest jedną z osób, która miała największy wpływ na to, że przedłużyłem kontrakt. Prezes i kibice zawsze okazywali mi wsparcie.

Rady od Raúla
– To wielki człowiek. Jest pokorny i pracowity. Pewnego razu powiedział mi: „Dla ciebie nie ma meczów towarzyskich”. I ma rację. Muszę dawać z siebie wszystko zawsze, gdy dostaję szansę.

Cristiano wzorem
– Dla mnie Ronaldo zawsze był wzorem, a teraz jesteśmy kolegami. To niewiarygodne. Na początku, gdy go widzisz, mówisz sobie: „To Cristiano!” Teraz coraz bardziej dojrzewam i wyrabiam sobie nazwisko, jednak to naprawdę wielkie szczęście móc dzielić szatnię z takim zawodnikiem. On jest Cristiano, ale ja jestem Jesé.

Chęć triumfowania w Madrycie
– Jedynym celem, który sobie stawiam jest codzienna praca. Kluczowym jest to, byś pod koniec sezonu mógł powiedzieć sobie, że jesteś lepszym piłkarzem niż na jego początku. Mam nadzieję, że będę tu triumfował, dlatego muszę wciąż trenować i mieć też nieco szczęścia.