Advertisement
Menu
/ realmadridplay.es

Karanka: Nie odpuścimy Ligi, to mogłoby być niebezpieczne

Konferencja prasowa przed meczem z Celtą

Po tych trzech spotkaniach, nastroje w drużynie poprawiły się. Czy w jutrzejszym spotkaniu powinniśmy się spodziewać rotacji, czy jednak wyjdziecie pierwszym składem, żeby naciskać na Barcelonę? Zamierzacie dokonać zmian czy wyjść podstawowym składem, żeby starać się jeszcze walczyć o Ligę, dopóki jest to matematycznie możliwe?
Zawsze staramy się tak wybrać zawodników do wyjściowego składu, żeby wygrywać mecze. Jutrzejszy skład stworzy znakomitą drużynę, żeby wygrać to spotkanie. Prawda jest taka, że byli piłkarze tacy jak Varane, Sergio czy Fábio, którzy zagrali trzy bardzo wymagające fizycznie spotkania z rzędu. Poza tym te pojedynki wymagały wielkiej koncentracji. Oni zasługują na odpoczynek, ale mamy innych graczy, którzy zasługują na grę.

Chciałem cię zapytać o Diego Lópeza. Casillas niedawno zapewnił, że za dwa, trzy tygodnie będzie gotowy. Czy Diego López wywalczył sobie prawo do gry w pierwszym składzie nawet po powrocie Casillasa?
Myślę, że ci, którzy go znali, nie są zaskoczeni. Przyszedł tutaj, aby odgrywać ważną rolę. Zagrał w najważniejszych i trudnych meczach, a Iker jest na dobrej drodze. Później to do trenera będzie należała decyzja o tym kto zagra, kto będzie w lepszej dyspozycji. Mourinho pokazał przez te dwa i pół roku, że tutaj nie liczy się status, ale wybiera się lepszego w danym momencie. To dwaj wielcy piłkarze, którzy pomogą drużynie.

Co czujesz odnośnie przyszłości trenera? Oczywiście ostateczną decyzję o tym czy odejdzie, czy zostanie podejmie on sam, ale może coś się stało, coś mu przeszło przez myśl. Co powiedział tobie na temat swojej przyszłości?
Mourinho od samego początku mi pokazywał, że zawsze skupia się na kolejnym meczu. Nie pytałem go i nie interesuje mnie, co zamierza zrobić. Oczywiste jest to, że on myśli o Realu Madryt, o następnym spotkaniu i nie skupia się na niczym innym.

Celta dobrze gra na własnym stadionie, co udowodniła w Pucharze Króla. Jak podchodzicie do jutrzejszego meczu?
Tak jak powiedziałeś, czeka nas skomplikowany mecz. Piłkarze będą musieli włożyć w niego sporo sił. Trzeba zachować koncentrację i dać z siebie wszystko. Mourinho był pierwszym, który po euforii z minionego tygodnia, wprowadził spokój w drużynie. Pokazał, że ciągle zostało dużo przed nami. Mamy nadzieję, że jutro zagramy tak, jak w ostatnich spotkaniach.

W ostatnich dniach wiele się mówiło o czerwonej kartce dla Naniego. Porównywało się ją do wykluczenia Pepego. Futbol zszedł przez to na drugi plan, można porównywać oba zdarzenia?
Nie, nie powiedziałbym, że futbol zszedł na drugi plan przez to zdarzenie. Oczywiste jest to, że ci, którzy mówili o tym, że kartka dla Pepego była sprawiedliwa, teraz mają wątpliwości w sytuacji Naniego. To nie jest normalne.

Chciałem cię zapytać o Marcelo. Powrócił do ciężkiej kontuzji, jesteście zadowoleni z tego, jak on pracuje? Wróci do pełni dyspozycji na końcową część sezonu?
Marcelo jest młodym piłkarzem, przez kontuzję nie wracał dłużej niż przypuszczano na początku. Myślę, że po tak poważnej i długiej kontuzji, Marcelo potrzebuje czasu, kosztowało go to dużo, ale już krok po kroku zaczyna grać. Wchodzimy w końcową część sezonu i odzyskujemy Marcelo, który jest ważnym zawodnikiem dla nas.

Widząc słabszą dyspozycję Barcelony w ostatnich meczach, gdzie byliście od niej lepsi, dodając to tego fakt, że Barça straciła swój rytm, uważasz, że Liga jest jeszcze możliwa mimo trzynastu punktów przewagi?
Nie, myślę, że Liga jest praktycznie niemożliwa. Musimy walczyć o drugie miejsce, jak już będziemy na drugiej pozycji, poczekamy na to co się stanie i będziemy starać się zbierać punkty. Nie zostawimy Ligi, żeby walczyć w innych rozgrywkach, to mogłoby być niebezpieczne.

Będzie wam łatwo czy trudno zmienić chip i wrócić do walki w Lidze?
Mamy nadzieję, że tak. Pracowaliśmy i wierzymy w to, że będzie nam łatwo. Po tym wszystkim, co przeżyliśmy przez tydzień, postaramy się pozostać na dobrej drodze, którą obraliśmy.

Po dobrych wynikach, nastąpiła zmiana postawy piłkarzy, czy trenerzy są zadowoleni z tej postawy?
My, trenerzy, pracujemy każdego dnia, żeby piłkarze byli w jak najlepszej dyspozycji. Wiemy, że na zewnątrz mówi się dużo o atmosferze w szatni. Kiedy było źle mówiło się o złej atmosferze w drużynie, narzekaniach na trenera. Teraz wszystko się zmieniło. My się od tego odcinamy. Pracuje się tak samo przy zwycięstwach i przy porażkach i ciągle się myśli o tym, żeby spełnić cele.

Chciałam cię zapytam o Garetha Bale’a. Czy sztabowi trenerskiemu ten zawodnik się podoba? Może trafić do Realu Madryt?
To zawodnik innej drużyny, nie mogę powiedzieć o nim nic więcej ponad to, co już wszyscy wiedzą.

Myślisz, że zwycięstwa w decydujących meczach uciszyły krytykę, z jaką się spotykaliście przez cały sezon?
Powtórzę to, co już mówiłem. Tutaj sztab trenerski pracuje po to, żeby drużyna była w jak najlepszej dyspozycji. Nie uzależniamy tego od krytyki, to byłoby szalone, gdybyśmy tak robili. Przykładem jest trener ze swoją siłą i zdolnością do odcięcia się od tego wszystkiego i skupieniu się na uzyskiwaniu dobrych wyników.

Chciałam cię zapytać o finał Pucharu Króla. Myślisz, że to dobrze, że zostanie rozegrany Bernabeu? W tym sensie, że jest to oczywiście mecz w domu, ale z drugiej strony, jeśli się przegra, zobaczy się rywala, Atlético Madryt, świętującego na tym stadionie.
Ja przegrałem już w 2002 i o tym się nie zapomni, ale jesteśmy tutaj, żeby dochodzić do finałów, długo się to nie udawało, a teraz to drugi finał w ciągu 3 sezonów. Zagrają dwie drużyny z Madrytu, więc myślę, że wybrano najlepiej, jak można było.

Chciałem zapytać o to czy Pepe stracił miejsce w pierwszym składzie? Po tym, jak świetnie się spisywał, teraz trafił na ławkę. Jak on sobie z tym radzi?
Pepe jest bardzo ważnym zawodnikiem dla nas. Powrócił po kontuzji, po operacji i jeśli ktoś pomógł Varane’owi stać się tym, kim jest, był to właśnie Pepe. Teraz gra na różnych pozycjach, jego dyspozycja jest imponująca, jak zawsze. On wie, że dla nas i dla drużyny jest bardzo ważnym zawodnikiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!