Advertisement
Menu
/ Devilpage.pl / angielskie media

MUFC Raport: Rooney Show

United gromią Fulham i ogrywają Świętych, Boruc nie pomógł

13 lutego o godzinie 20:45 na Santiago Bernabéu Real Madryt zmierzy się w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem United. Z tej okazji śledzimy poczynania Czerwonych Diabłów i informujemy o nowinach z obozu podopiecznych sir Alexa Fergusona w naszym cotygodniowym raporcie.

***

Tydzień temu informowaliśmy o krytyce poczynań Davida De Gei w bramce United. Głos zabrakło wielu ekspertów, nieprzychylnie wypowiadając się o występach Hiszpana. Najostrzej pojechał z golkiperem Gary Neville, co spotkało się z ripostą Alexa Fergusona.

– Nie mam nic do powiedzenia na temat Davida. Czasem trzeba wysłuchać głosu idiotów – powiedział Szkot.

***

Sir Ferguson nie zwalnia, jeśli chodzi o krytykę pracy sędziów. Po meczu z Tottenhamem oberwało się sędziemu liniowemu Simonowi Beckowi. Z tego powodu związek wszczął postępowanie wobec menedżera Czerwonych Diabłów, choć zdaniem Szkota zupełnie bezpodstawnie.

– Nie wytykałem sędziemu stronniczości, a jedynie wskazałem na błąd. Bardziej chodzi o to, że ja stoję w centrum konfliktu, niż o to, co powiedziałem. Ale moje opinie na temat sprawiedliwości wśród pracowników FA niespecjalnie ich obchodzą. Nigdy nie możesz być pewnym ich decyzji, zwłaszcza, kiedy pracujesz w tak renomowanym klubie. Nie liczyłbym więc na uniewinnienie – powiedział Ferguson.

***

Manchester United poczynił perspektywiczny transfer, sprowadzając do zespołu niezwykle utalentowanego Wilfrieda Zahę z Crystal Palace. 21-latek dołączy do drużyny z Old Trafford w lipcu. Podpisze 5,5-letni kontrakt, w tym najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w Londynie.

– Ściągamy do klubu młodych zawodników z potencjałem, tak jak lubimy. Możemy tutaj rozwijać ich talenty. Udowadnialiśmy to wiele razy – przyznał sir Alex Ferguson i trudno się z nim nie zgodzić.

***

W czwartej rundzie FA Cup Manchester United pewnie ograł Fulham. Festiwal bramek rozpoczął się już w 2.minucie meczu, a Red Devils kontrolowali mecz, z każdą chwilą poczynając sobie coraz pewniej. Warto dodać, że SAF zastosował najmocniejsze ustawienie. Zabrakło tylko Robina Van Persiego, ale w miejsce Holendra wystąpił Javier Hernández, który spisał się popisowo, dwukrotnie pakując piłkę do bramki Marka Schwarzera. Jakby to powiedział Łukasz Garguła – czwarta bramka ustawiła mecz. Piłkarzem meczu został uznany Ryan Giggs.

– Wystawiliśmy do gry bardzo silny skład, bo nie chcieliśmy żadnych potknięć. Puchar Anglii jest dla nas istotnym trofeum w tym sezonie. Nie zdobyliśmy go przez prawie dziesięć lat – powiedział Ferguson.

W kolejnej rundzie Czerwone Diabły zmierzą się z Reading.

Manchester United – Fulham 4:1 (1:0)
1:0 – Giggs 2’
2:0 – Rooney 50’
3:0 – Hernández 52’
4-0 – Hernández 64’
4:1 – Hughes 77’

Manchester United: De Gea - Rafael, Jones, Smalling, Evra - Anderson, Carrick, Giggs, Rooney, Nani - Hernandez.

Ławka rezerwowych: Lindegaard, Ferdinand, Scholes, Valencia, Kagawa, Welbeck, Van Persie.

Fulham: Schwarzer, Riise, Hangeland, Baird, Riether, Sidwell, Duff, Kacaniklic, Hughes, Berbatow, Ruiz.

Ławka rezerwowych: Senderos, Petric, Karagounis, Briggs, Rodallega, Dejagah, Etheridge.



***

W meczu z Fulham sędzia podyktował kolejną w tym sezonie (dziesiątą) jedenastkę na korzyść Manchesteru United. Do tej pory podopieczni Fergusona częściej pudłowali, niż strzelali gole, ale teraz okazję pewnie wykorzystał Ryan Giggs. Do tej pory etatowym egzekutorem rzutów karnych był Wayne Rooney, ale reprezentant Anglii ma na koncie niechlubną passę dwóch przestrzelonych karnych z rzędu.

– Szczerze powiedziawszy, Ryan jest chyba jednym z najlepszych egzekutorów jedenastek w naszym zespole. Dobrze sprawdza się w tej roli i przez jakiś czas odciąży Wayne'a. Rooney miał ostatnio problemy ze skutecznością na jedenastym metrze i przyda mu się odpoczynek. Musi ochłonąć, ale kiedy już to zrobi, wróci do pełnienia dawnej funkcji – powiedział Ferguson.

***

Przed meczem z Southampton zapytano Ryana Giggsa o starcie w Lidze Mistrzów.

– Naprawdę nie myślimy o meczu z Realem Madryt. Każdy był podekscytowany po losowaniu, ale jako doświadczony piłkarz nie możesz wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Chcesz dobrze prezentować się w kolejnych meczach i być w niezłej formie, kiedy przychodzi czas wielkich spotkań. To właśnie chcemy zrobić. Na chwilę obecną koncentrujemy się na Southampton – zapewnił Walijczyk.

***

Tak jak w meczu z Fulham, to Czerwone Diabły szybko objęły prowadzenie, tak w starciu z Southampton, to goście rozpoczęli lepiej spotkanie, wychodząc na prowadzenie. Jednobramkowa zaliczka i fantastyczny występ Artura Boruca nie pomogły jednak w starciu z Wayne’em Rooneyem. Anglik jest w kapitalnej dyspozycji, a po kontuzji ani śladu. To właśnie Wazza był głównym aktorem spotkania na Old Trafford. Tuż obok Boruca, który dał wielki popis umiejętności, przypominając wielkie mecze, jak chociażby Polska-Niemcy na mistrzostwach świata w 2006 roku. Polak udowodnił, że powołanie do kadry narodowej Waldemara Fornalika nie było bezzasadne.

Manchester United – Southampton 2:1 (2:1)
0:1 – Rodriguez 3’
1:1 – Rooney 8’
2:1 – Rooney 27’

Manchester United: De Gea - Jones, Smalling, Vidic, Evra - Carrick, Anderson, Kagawa - Welbeck, Rooney, Van Persie.

Ławka rezerwowych: Lindegaard, Rafael, Buttner, Ferdinand, Cleverley, Valencia, Nani.

Southampton: Boruc - Clyne, Yoshida, Hooiveld, Fox - Puncheon, Cork, Schneiderlin, Ramírez - Lambert, Rodriguez.

Ławka rezerwowych: K. Davis, S. Davis, Lee, Lallana, Richardson, Shaw, Chaplow.



***

Rooney zdradził przepis na sukces.

– Staram się spać w nocy przynajmniej 8 godzin plus godzinę-dwie popołudniu. 8-godzinny sen jest ważny, aby dobrze czuć się podczas treningów. Czekam, aż dopadnie mnie zmęczenie, co zwykle następuje po 11-12 godzinach i wtedy staram się przespać przez 8 godzin – powiedział Anglik.

– Zawsze lubię sobie szkicować w głowie w noc poprzedzającą mecz, jak może wyglądać takie spotkanie. Pytam naszego człowieka odpowiedzialnego za sprzęt w jakich strojach będziemy grać, abym mógł to sobie lepiej wyobrazić. To jest coś, co robię odkąd byłem małym chłopcem. To pomaga przygotować twój umysł do sytuacji, które mogą wydarzyć się następnego dnia podczas pojedynku. Myślę o tym, gdy leżę w łóżku. Zastanawiam się co zrobię, gdy piłka zostanie dograna w pole karne w określony sposób, jak się zachowam, aby zakończyć takie dośrodkowanie. To są takie niuanse, które mogą spowodować, że będziesz o jeden procent lepiej przygotowany do gry niż pozostali – dodaje Wayne.

– Niektórzy piłkarze zawsze robią te same rzeczy w szatni, inni - wręcz przeciwnie. Ja zwykle skłaniam się do jazdy na rowerze stacjonarnym przez 15 minut, następnie robię małe rozciąganie, a na koniec relaksuję się. Zauważyłem, że część zawodników wykonuje te same rzeczy przed każdym meczem. Ja taki nie jestem. Nie jestem przesądny. Staram się po prostu skoncentrować. Ogólnie jestem bardzo zrelaksowany w szatni – zapewnia napastnik Manchesteru United.

– Patrice Evra lubi puszczać muzykę na całą szatnię. To jest chyba francuski hip-hop, czy coś w tym stylu! Słuchamy tego wspólnie. Część lubi taką muzykę, inni - nie, ale wydaje mi się, że lepiej słuchać tego wspólnie aniżeli każdy z zawodników miałby siedzieć ze swoim iPodem i słuchawkami w uszach. Wypijam napój energetyczny 40 minut przed rozpoczęciem zawodów, następnie udaję się na rozgrzewkę, która trwa przynajmniej pół godziny. Jakieś 10 minut przed startem meczu wracamy do szatni, ubieramy koszulki, zakładamy ochraniacze i wychodzimy na boisko – dodaje Rooney.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!