Z kolanem Şahina nie jest lepiej

Z kolanem Nuriego Şahina wcale nie jest lepiej. W czasie treningów w poniedziałek i we wtorek koledzy widzieli, że Turek walczy z bólem. Real planował, że gracz zadebiutuje w meczu o Trofeo Bernabéu, ale niestety się tak nie stało.

Według raportu medycznego, który klub wydał w 13 lipca w Los Angeles, Şahin skręcił kolano na pierwszym treningu w czasie przygotowań. Wtedy Real oficjalnie poinformował, że czas powrotu do pełnej sprawności wyniesie 2 tygodnie. Jednak wielu jego kolegów tak naprawdę nigdy nie widziało, żeby Turek normalnie ćwiczył. Niektórzy zaczęli nawet podejrzewać, że pomocnik poleciał do Stanów Zjednoczonych z kontuzją. Po powrocie rozbieżności się pogłębiały. "Florentino jest bardzo zaniepokojony tym tematem", stwierdził jeden z pracowników klubu, twierdząc, że prezes szczególnie martwi się o integrację Turka z resztą zespołu.

Te samo źródło dodaje, że José Mourinho - nawet pomimo negatywnej opinii wielu zatrudnionych w klubie, którzy stwierdzili, że Şahin nie jest gotowy - naciskał na jak najszybszy powrót gracza do treningów i skrócenie czasu rehabilitacji. Piłkarze Królewskich powtarzali, że w poniedziałek było widać, że Şahin jest kompletnie poza rytmem. We wtorek schodził z boiska kulejąc.

Florentino Pérez był przekonany, że Turek uporał się z urazem. Działacze cieszyli się na debiut zawodnika w meczu z Galatasaray. Piłkarz kosztował klub 10 milionów euro i miał wprowadzić do środka pola więcej kreatywności. Jednak wypadki skłoniły do ostrożności. Warto przypomnieć, że Şahin nie grał w piłkę od 17 kwietnia, kiedy naderwał więzadła w meczu Bundesligi. Od tamtego dnia nie zagrał ani jednego spotkania i trenował normalnie dosłownie przez kilkadziesiąt minut.

Kontuzja Şahina to jeden z elementów zagadki w transferach Królewskich z tego lata. Z urazem pleców walczy także Hamit Altıntop, który przyszedł do stolicy Hiszpanii za darmo, ale najwcześniej zadebiutuje prawdopodobnie w listopadzie.

Şahin i Altıntop nałożyli koszulki Realu Madryt wczoraj tylko na moment, żeby zaprezentować się fanom na środku boiska. Obok nich pojawili się Coentrão, Callejón i Varane, którzy już od prawie dwóch miesięcy pracują na swoją pozycję w drużynie.