Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Trofeo Santiago Bernabéu gwarancją bramek

Garść ciekawostek z historii madryckiego pucharu

Kibice obecni dzisiaj na meczu o Trofeo Santiago Bernabéu z Galatasarayem nie powinni się zawieść. Takie przypuszczenie można wysnuć, jeśli spojrzy się na historię tego pucharu. Real Madryt strzelił bowiem aż 97 bramek w 39 meczach tych rozgrywek (w siedmiu z 32 edycji rozgrywano półfinały oraz mecz o trzecie miejsce). Królewscy zdobywają więc średnio ponad dwie bramki na mecz, co jest naprawdę dobrym wynikiem, zważywszy na fakt, że wielokrotnie mierzyli się w walce o ten puchar z najlepszymi drużynami na świecie.

Lista piłkarzy, którzy zdobywali bramki w tym meczu będącym hołdem dla twórcy legendy Realu Madryt, zawiera nazwiska symboliczne dla klubu z Concha Espina. Klasyfikacji przewodzi Emilio Butragueńo, który ośmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Obecny dyrektor ds. relacji instytucjonalnych klubu nie opuścił żadnego meczu o Trofeo Santiago Bernabéu między rokiem 1984 a 1994, wygrywając ten tytuł sześć razy.

Na podium klasyfikacji strzelców towarzyszą El Buitre dwie inne legendy Los Blancos, Míchel i Hugo Sánchez. Pierwszy z nich umieszczał piłkę w siatce siedem razy, Meksykanin – o jeden raz mniej. Co ciekawe, wszyscy trzej wielcy goleadorzy uczestniczyli w dwóch najwyższych zwycięstwach Realu Madryt w tych rozgrywkach, czyli meczach z Evertonem (1987) i Colo-Colo (1991), kiedy to gospodarze zwyciężali po 6:1. Listę uzupełniają Santillana z pięcioma trafieniami, a także Raúl i Cunningham, którzy mają na koncie po cztery gole. Po trzy razy bramkarzy rywali pokonywali Juanito, Valdano, Zamorano i Portillo.

Warto zauważyć, że mimo wielu padających bramek, w historii meczu o trofeum wielkiego prezesa Realu Madryt nie padł ani jeden hat-trick. Wprawdzie czternastu graczom Królewskich udawało się ustrzelić dublet, ale żaden nie zdołał dołożyć trzeciej bramki. W pierwszych edycjach o krok od osiągnięcia tego byli Cunningham i Pineda, z kolei dwa lata temu bliski był Karim Benzema w meczu z Rosenborgiem.

Dzisiaj Higuaín i Benzema, którzy ustrzelili już w tych rozgrywkach po dwa gole, stają przed szansą nawiązania do wyczynów Sępa. Piękny spektakl i bramki są gwarantowane.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!