Advertisement
Menu
/ realmadrid.com, ACB.com

Messina: Gran Canaria to dla nas pierwszy finał

Przedmeczowa wypowiedź trenera koszykarzy

– Nie powiedziałem nigdy, że wygrana jest nieważna, a jedynie wspomniałem, iż nie możesz żyć z obsesją zwycięstwa, ponieważ żadna drużyna nie udźwignie takiego ciężaru, a waży on sporo.

– To bardzo trudne rozgrywki. Są to mecze typu „być albo nie być” i wszystko może się wydarzyć. Nie są to długie play offy, które niemal zawsze najlepsza drużyna kończy zwycięstwem. Nie myślimy o niczym innym, tylko o Gran Canarii, chcąc zagrać dobre spotkanie. Aby wygrać Copę, należy rozegrać trzy finały, a dla nas pierwszy będzie miał miejsce jutro. Jeżeli wygramy, gramy dalej.

– To dobry okres. Klasyfikacje potwierdzają, że radzimy sobie dobrze. Biorąc pod uwagę wyniki, nie mogliśmy trafić z Copa del Rey lepiej. Także pod względem dyspozycji fizycznej.

– Istotne jest to, że drużyna zachowuje spokój, gracze ufają sobie nawzajem. W tym samym czasie, kiedy poznajemy mocne strony rywala, zaznajamiamy się także z własnymi słabościami, ponieważ zespół idealny nie istnieje. Mieć głowę na odpowiednim miejscu jest bardzo ważne. Ponadto, jesteśmy kompetentną drużyną, grającą na możliwie najwyższym poziomie i postaramy się wygrać. Musimy pokazać na parkiecie jakość gry i wyzbyć się presji, powodującej nerwowość, szczególnie u młodych graczy. Jeżeli wzniesiemy się na nasz najwyższy poziom, będziemy mieli szansę na zwycięstwo z każdą ekipą.

– Istnieją sytuacje, w których, jeżeli radzisz sobie z przeciwnościami, stajesz się silniejszy. Nauczką jest dla nas porażka na Wyspach Kanaryjskich, gdzie nie było łatwo, pomimo dominacji, trwającej trzy kwarty.

– Jak myślicie, ile czasu potrzebował Tomić, aby wskoczyć do zespołu? Przybył w styczniu, a najlepsze pokazał dopiero po fazie Top 16. Zabrało mu to dwa czy trzy miesiące, aby uzyskać odpowiednią formę fizyczną. Begić dołączył do nas bardzo słaby pod względem fizycznym. Musimy mu pomóc kilkoma minutami gry, jednak nie możemy podarować mu znacznie ważniejszej roli, niż ta obecna. Na tę chwilę pozycja numer cztery jest bardzo dobrze obstawiona i z powodzeniem może wspomóc naszych centrów.

– Absencja Savané? To bardzo ważny zawodnik, silny, prezentujący wspaniałą postawę w drużynie, będąc jej kapitanem. Jest to także strata mentalna, choć zyskają dzięki temu możliwość zagrania Xavim Reyem i otwierania większej przestrzeni w ataku, ponieważ dobrze rzucają. Myślę, że Pedro Martínez wykorzysta tę sytuację na swoją korzyść.

– Aby zagrać przeciwko Regal FC Barcelona musimy wygrać wcześniejsze mecze. Barça jest faworytem do zdobycia pucharu i wszyscy na nich stawiają. Moi koledzy trenerzy, których tu nie ma, optują za finałem Barça – Valencia, nie tylko bowiem Madryt istnieje, ale także inne ekipy i możliwości, które należy zaakceptować. Dlatego właśnie koncentrujemy się na jutrzejszym meczu, mając nadzieję, że zagramy dobrze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!