Advertisement
Menu
/ as.com

H. Sánchez: Mourinho to właściwy człowiek na właściwym miejscu

Wywiad z byłym napastnikiem Realu Madryt

Hugo Sánchez to pierwszy meksykański piłkarz, którego nazwisko uwieczniono w Alei Mistrzów w Monaco. Jakie znaczenie ma dla pana to wyróżnienie?
To zaszczyt i przywilej być u boku największych figur światowego futbolu, jak Maradona, Platini, Baggio i wielu innych. Jest to uznanie za wszystko, czego dokonałem w swojej karierze. Kiedy zaczynałem grać w piłkę, obiecałem mojemu ojcu, że będę najlepszym meksykańskim piłkarzem wszech czasów. Jeśli nawet nie byłem tym najlepszym, to byłem blisko. (śmiech)

Jaki był najlepszy moment w pana karierze?
(dłuższa chwila zastanowienia) Być może wtedy, gdy zostałem najlepszym strzelcem ligi hiszpańskiej z 38 golami dla Realu Madryt i zdobyłem Złotego Buta. To było niesamowite, ale głównie dlatego, że w tamtym sezonie (1989/90) Real Madryt ponownie został mistrzem.

Grał pan ponad dekadę w Hiszpanii, w barwach Atlético i Realu Madryt. Śledzi pan poczynania tych drużyn?
W miarę możliwości, przede wszystkim Realu Madryt.

Czego możemy się spodziewać po Realu Madryt z José Mourinho?
Bardzo możliwe, że w tym sezonie wygra swoją pierwszą Ligę. Z Mourinho na ławce Real Madryt znów trafi na czołówki gazet. Najbardziej podoba mi się w nim to, że jest autentyczny, mówi, co czuje i co trzeba powiedzieć, nawet jeśli to boli. Mourinho ma na koncie wspaniałe osiągnięcia i uważam, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Real Madryt ma z nim wiele do wygrania.

Czy można porównać obecny Real Madryt do tego z pana epoki?
Nie, to jest praktycznie niemożliwe. Dzisiejszy futbol bardzo różni się od tego z moich czasów. Dzisiaj gra jest bardziej fizyczna i artyści mają mniej swobody w jej kreowaniu. Przebywanie na boisku z takimi zawodnikami jak Camacho, Gordillo, Valdano, Butragueńo, Míchel czy Schuster, by wymienić tylko kilku, było spełnieniem marzeń. To było piękne! Teraz Real ma wielkich piłkarzy, ale jest inaczej, zupełnie inaczej.

Gdy mówimy o wielkich piłkarzach, wliczamy w to Cristiano Ronaldo...
Tak, oczywiście. Cristiano ma niesamowity talent, ale oczekujemy od niego, aby rozstrzygał każde spotkanie i strzelał trzy bramki w każdym meczu. Wszyscy wiele od niego wymagają, a to może szkodzić jemu oraz całej drużynie. Teraz jest w wielkiej formie i Real Madryt bardzo od niego zależy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!