Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Benzema: Nigdy się nie poddaję

Pierwsza konferencja prasowa Francuza

Wspomniałeś, że twoim idolem jest Ronaldo. Chciałbyś być z nim porównywany?
Myślę, że Ronaldo jest najlepszym piłkarzem na świecie, jest dla mnie źródłem inspiracji i nie wiem, czy w którymś momencie dorównam mu poziomem, ale będę się starał.

Na prezentacji parokrotnie pocałowałeś herb, demonstrując swoje marzenie z dzieciństwa. Co oznacza dla ciebie fakt, że teraz możesz tu być?
Real Madryt to wyśmienity Klub, przykładny. Od 15. roku życia marzyłem o grze tutaj. Oglądając stadion towarzyszyły mi dzisiaj silne emocje i dlatego pocałowałem herb. To był sposób na oddanie hołdu wobec wielkości Realu Madryt.

Pokusisz się o obstawienie liczby bramek, jakie może zdobyć w przyszłym sezonie?
Nie, nie chcę obiecywać żadnych goli, jednak mam nadzieję, że będę zdobywał ich wiele. Z napastnikami, jakich mamy w drużynie, z Ronaldo, Kaką czy Raúlem, myślę, że może to być znacznie łatwiejsze

Zidane był decydujący przy twoim transferze do Realu Madryt?
Zinedine Zidane był symbolem Realu Madryt i to bardzo mnie zachęciło. Jednakże, najważniejszą osobą przy transferze był Florentino Pérez.

Mówi się, że gdy pojawiałeś się w szatni Olympique'u po raz pierwszy, weterani zespołu śmiali się z twojego wieku, a ty odpowiedziałeś im, że pozbawisz ich miejsca w składzie...
To nie było dokładnie tak, ale prawdą jest, że przybywając do profesjonalnego klubu jesteś w szatni proszony o przemowę i wtedy właśnie powiedziałem coś podobnego, jednak w spokojniejszym tonie.

Co czułeś, widząc 25 000 madridistas wspierających cię na stadionie?
To były wielkie emocje. Fani Realu Madryt swoich piłkarzy traktują wyjątkowo i jestem im bardzo wdzięczny.

Przybywasz, by pozbawić Raúla miejsca w składzie?
Nie, nie przychodzę po to. Przybywam do wielkiego klubu, by się ulepszyć. Otaczać mnie będą wielcy zawodnicy, przybywam się uczyć i polepszać.

Rozmawiałeś w hotelu z Pellegrinim?
Miałem tylko czas przywitać się. Jutro będziemy mieli czas na dyskusję.

Co sądzisz o tym, że przybywasz do tego klubu na rok przed tak ważną imprezą, jaką są Mistrzostwa Świata?
Jestem bardzo szczęśliwy z tego transferu, przybycie tutaj to wydarzenie nie z tego świata. Co do Mundialu, zdaję sobie sprawę z tego, że będzie bardzo duża rywalizacja, jednak przybyłem, aby grać.

Kiedy Florentino Pérez przybył do twojego domu, co powiedział, aby cię przekonać?
Mówił o projekcie i drużynie, ale oczywistym jest, że ja chciałem tego transferu, więc nie trzeba było mnie przekonywać. Powiedziałem, że to klub, w którym można zdobywać trofea, rozmawiałem także o drużynie, jaka ma być skonstruowana na przyszły sezon.

Znamy twoje zalety, ale pod jakim względem mógłbyś się jeszcze ulepszyć?
Wszyscy piłkarze mają jakieś wady, ale nie wiem, którą wyróżnić. Jestem bardzo pracowitą osobą, bardzo ambitną i mogę grać obiema nogami.

Co masz ty, czego nie ma Villa? Zaadaptujesz się do nowej ligi?
Prawda jest taka, że wszyscy mnie widzieli. Nie porównujcie mnie z nim, on jest wielkim piłkarzem.

Po wielkich transferach będziesz grał w ataku, jednak nikt nie wspomina Higuaínie. Co o nim sądzisz?
Znam go, ponieważ jest w moim wieku, to dobry zawodnik, który zdobywa wiele bramek. Jest młody i wciąż może podnosić swój poziom, tutaj możemy być przyjaciółmi.

Strzelisz minimum 25 bramek w przyszłym sezonie?
Nie ma żadnego minimum ani nie składam obietnic, ale oczywistym jest, że z taką drużyną będziemy strzelać wiele goli.

Jesteś pierwszym piłkarzem zaprezentowanym bez numeru. Dasz jakąś wskazówkę, z jakim numerem mógłbyś występować?
Lubię "10", ale muszę jeszcze poczekać, nim zwolnią się jakieś numery.

Jakie inne drużyny jeszcze ciebie chciały? Nie boli cię, że byłeś alternatywą Realu Madryt?
Wiele klubów się o mnie starało, jak Manchester United, Inter albo Barcelona. Zdecydowałem się jednak przybyć tutaj, chcę jak najszybciej się zaadaptować i wywalczyć miejsce na boisku.

Jak spędziłeś swój pierwszy dzień w Madrycie?
O ósmej rano wsiadłem w samolot z bratem i agentem, ciągle żartując. Później trochę się przespałem, myślałem także nad tym, jak to wszystko będzie wyglądać i gdy pojawiałem się w tunelu, czułem się bardzo serdecznie przywitany.

Która chwila dzisiejszego dnia zapadnie ci w pamięci najbardziej?
Jeszcze przed tym starałem się o tym nie myśleć i żyć każdą chwilą. Tuż po drzemce uświadomiłem sobie, że jestem w Realu Madryt i to coś wspaniałego.

Znasz Manuela Pellegriniego? Czego od niego oczekujesz?
Wiem, że to świetny trener, który uwielbia atakować i którego celem jest zdobywanie dużej liczby bramek. Każdy piłkarz oczekuje od swojego trenera wielu minut gry, to mój główny cel i mam nadzieję, że będę mógł go zrealizować.

Mówiłeś, że w wieku 15 lat marzyłeś o grze w Realu Madryt. Czy spełnieniem marzeń nie jest gra u boku Kaki i Cristiano Ronaldo jednocześnie?
Wiele marzeń spełniło się na raz. Przybycie do drużyny z takimi piłkarzami, cóż mogę powiedzieć, w przyszłym sezonie będę grał z dwoma Złotymi Piłkami, mam nadzieję dojrzeć i rozwinąć talent wraz z nimi.

Jak zdefiniujesz siebie jako piłkarza?
Trudno tego dokonać w jednym zdaniu, ponieważ mówimy o wielu aspektach. Nigdy się nie poddaję i zawsze, podkreślam zawsze, w mojej głowie krąży myśl, by dalej walczyć.

Określasz się mianem nieśmiałego, a więc do takiego dzisiejszego spotkania z publicznością musiał się przygotować? Jak pożegnałeś się z Olympique'em?
To prawda, że z każdą chwilą czułem się coraz pewniej. Oczywiście będzie musiało minąć trochę czasu, ponieważ gra w Realu Madryt to marzenie niespotykanych rozmiarów. Wyjście na stadion i ujrzenie tylu ludzi sprawiło, że byłem zaskoczony i zrobiłem się nieśmiały. Jestem szczęśliwy, ale i zarazem smutny, że opuściłem Olympique.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!