Ibrahimović czeka na telefon od Florentino

Jak podaje dziennik Marca, Zlatan Ibrahimović stał się teraz jednym z głównych celów Realu Madryt na przyszły sezon. Jak wczoraj informowaliśmy, agent szwedzkiego napastnika, pan Mino Raiola, ma już za sobą pierwsze poważne spotkanie z działaczami Królewskich. I wydaje się, że efekt tej oto rozmowy był satysfakcjonujący dla obu stron. Podobno Ibrahimović czeka teraz na telefon od samego Florentino Péreza, który miałby przedstawić swojemu trzeciemu galáctico, jak dokładnie wygląda projekt Realu Madryt na sezon 2009/10.

Jednak jednym z głównych problemów przy transferze Szweda mogą być jego wysokie zarobki. Tym bardziej w obecnych okolicznościach, gdy Królewscy muszą się zmierzyć z rekordowymi pensjami dwóch innych cracków - Kaká zarabiać będzie bowiem 9,5 miliona euro rocznie, a Cristiano Ronaldo aż 13 milionów, stając się tym samym najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Jednak Ibrahimović jest tak zafascynowany nowym projektem Florentino, że gotowy jest przystać na obniżenie swoich obecnych zarobków. W Interze Mediolan zarabia bowiem obecnie 12 milionów euro rocznie, ale w Madrycie przystałby na 9 milionów, by móc tylko grać w jednym zespole z Kaką i Cristiano.

Ciężka sytuacja w Mediolanie
Jakby tego było mało, to obecna sytuacja Szweda w Interze nie jest zbyt ciekawa. Jego relacje z José Mourinho uległy wyraźnemu pogorszeniu. A najlepszym tego przykładem jest ostatnie ultimatum portugalskiego trenera - Ibrahimović ma 20 dni, aby podjąć tę ostateczną decyzję co do swej przyszłości. I jeśli do tego czasu nie dojdzie do transferu, to Mediolanu już w tym okienku na pewno nie opuści. Projekt Interu nie przekonuje jednak zawodnika, którego wielkim marzeniem jest zdobycie Ligi Mistrzów. A przecież to właśnie Puchar Europy, którego finał w tym sezonie rozegrany zostanie na Santiago Bernabéu, będzie teraz głównym celem Realu Madryt.