Advertisement
Menu
/ marca.com

Niechlubna seria

Królewscy mogą wyrównać kolejny rekord

Ostatnie spotkanie z RCD Mallorca to czwarta porażka z rzędu Realu Madryt. Po kolejnych rozczarowaniach w meczach z Barceloną, Valencią oraz Villarreal, Królewscy mają niewątpliwą szansę na wyrównanie haniebnego rekordu 5 porażek z sezonu 2003/04. Aby to osiągnąć, wystarczy przegrać ostatni mecz z walczącą o utrzymanie Osasuną. Juande Ramos ma zatem szansę wyrównać osiągnięcie Carlosa Queiroza.

Co ciekawe, obie serie porażek zaczęły się od przegranych meczów z Barceloną i to na Santiago Bernabeu. W 2004 roku przegrywaliśmy kolejno z Barceloną (1:2), Deportivo (0:2), Mallorcą (2:3), Murcią (1:2), by zakończyć sezon klęską z Realem Sociedad (1:4). Jak łatwo policzyć bilans bramkowy wyniósł 5:13. Obecnie jest gorzej, bo 5:15.

Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że Carlos Queiroz miał szansę coś wygrać, a przegrał wszystko. W tym sezonie porażki nie mają już znaczenia, ponieważ Królewscy i tak będą wicemistrzami Hiszpanii. Jak sam Juande Ramos przyznaje, ciężko grać kiedy zespół nie posiada już żadnej motywacji. Pozostaje jedynie pytanie czy tacy piłkarze i taki trener nadają się do pracy w Realu Madryt?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!