Jaka będzie przyszłość Drenthego?

Royston Drenthe wyznał, że jeżeli nowy zarząd Realu Madryt nie będzie widział go w roli kluczowego zawodnika, to jest w pełni gotowy do odejścia po tym sezonie, aby kontynuować karierę. Ostatnie dwa lata spędzone na Bernabéu, były dość ciężkie dla 22-letniego Holendra. Po przenosinach z Feyenoordu, do tej pory nie potrafi odnaleźć się w stolicy Hiszpanii.

Podczas gdy w Realu Madryt trwają przygotowania do czerwcowych wyborów, ciągle krążą plotki, których tematem jest sprzedaż lub wypożyczenie Holendrów grających w klubie i Drenthe jest w pełni świadomy tego typu rozwiązania.

- Jeżeli klub nie darzy mnie zaufaniem, będziemy szukać innego wyjścia. Miejsce nie jest najważniejsze. – powiedział w rozmowie z De Teelgraaf

Drenthe wyrósł na znaczącego piłkarza po imponująco rozegranych Mistrzostwach Europy do lat 21 w 2007 roku. Real Madryt bardzo szybko uzgodnił warunki kontraktu z zawodnikiem, uprzedzając Chelsea i Barcelonę. Jednak błysk talentu Marcelo, przybycie Gabriela Heinzego oraz niezbyt dobre występy, które były wyśmiewane przez kibiców Los Blancos,  znacznie zmniejszyły szanse Drenthego na grę na lewej obronie.

Jeżeli jednak nowe władze klubu stwierdzą, że jest on wartościowym zawodnikiem oraz nowy menadżer będzie chciał, aby pozostał w drużynie, wtedy rozważy możliwość gry w Madrycie w przyszłym sezonie. – Słuchajcie, nowy trener niesie możliwości i szanse do gry dla mnie – stwierdził Holender.