Advertisement
Menu
/ marca.com

De la Red lub Codina muszą opuścić klub

Nadwyżka piłkarzy w drużynie?

Real Madryt rozpoczął sezon z dwudziestoma czterema zawodnikami w składzie, lecz poważne kontuzje Ruuda van Nistelrooya i Mahamadou Diarry zwolniły dwa miejsca w drużynie na zakupy w zimowym okienku transferowym. Królewscy pozyskali więc Klaasa-Jana Huntelaara, Lassanę Diarrę, a z wypożyczenia wrócił Daniel Parejo. Następny transfer w zimowej przerwie, jaki szykuje zarząd klubu ze stolicy Hiszpanii, czyli zakup prawego pomocnika, powoduje, że w składzie Realu Madryt będzie o jednego zawodnika za dużo, ponieważ liczba zawodników w drużynie nie może przekroczyć dwudziestu pięciu. W związku z kolejnym transferem wiąże się zatem opuszczenie klubu przez jednego z zawodników: Rubéna de la Reda lub Jordiego Codinę. Królewscy będą mieli czas do 31 stycznia, aby przedstawić wymówienie jednemu ze swoich pracowników, w innym wypadku ewentualny nowy transfer nie będzie mógł grać w barwach Los Blancos.

De la Red
Canterano nie powrócił jeszcze do treningów od 30 października, kiedy doznał omdlenia w meczu Pucharu Króla z Realem Unión Irún. Od tego momentu piłkarz przebywa pod nieustanną opieką lekarzy klubowych, którzy razem z kardiologami, fizjologami, neurologami oraz lekarzami sportowymi badają przypadek Rubéna. W konsekwencji braku ostatecznych wyników badań genetycznych, które mogłyby ostatecznie ustalić rzeczywistą dolegliwość De la Reda, piłkarz został poddany w szpitalach Sanitas La Moraleja i La Zarzuela szeregowi badań, takich jak EKG, echokardiografia, rezonans magnetyczny, badanie ergometrem czy zabiegi fizjologiczne. Długa absencja młodego reprezentanta Hiszpanii może spowodować, że to właśnie on będzie musiał opuścić klub.

Codina
Inną opcją, która wchodzi w grę, jest wyrejestrowanie do końca sezonu rezerwowego bramkarza Realu Madryt, Jordiego Codiny. Jest to jednak rozwiązanie nieco bardziej odległe, ponieważ w ubiegłym tygodniu lizboński Sporting złożył ofertę za Codinę, która ostatecznie została odrzucona przez zarząd Królewskich. Los Merengues nie chcą pozostać z tylko dwoma bramkarzami w drużynie.

W chwili obecnej wydaje się, że De la Red jest tym zawodnikiem, który będzie musiał udać się na półroczną absencję. Jednakże klub ciągle nie wyklucza jego powrotu do zdrowia i w całą operację może zostać włączony bramkarz Castilli, Antonio Adán.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!