Advertisement
Menu
/ as.com

Iker Casillas - bramkarz doskonały

Garść statystyk imponującego Ikera

Wspaniała forma Raula, niezwykłe asysty Gutiego, kapitalna skuteczność Sneijdera i niezawodny van Nistelrooy - o tym najwięcej mówi się, chwaląc Real Madryt za początek sezonu. Jednakże, parady Casillasa nie były mniej ważne. 35 interwencji, jakie miał w pierwszych siedmiu meczach powodują, że Schuster może dziękować Ikerowi, iż jego drużyna ma jak na razie jedynie trzy stracone bramki.

Iker rozpoczął obecny sezon w niezwykłej formie. Statystyki to potwierdzają. Bramkarz Blancos zatrzymywał najwięcej strzałów spośrod wszystkich golkiperów La Liga: 35. Za nim znajdują się Iraizoz z Athletiku z siedmioma mniej i Moya z Mallorki z 27 paradami na koncie. Victor Valdés, dla porównania, 17 razy chronił Barcelonę przed utratą gola.

Casillas musiał bronić strzały dokładnie co 19 minut i 11 sekund, a jego rywale pozostają bezradni przy jego efektywności: żeby zdobyć trzy bramki w siedmiu spotkaniach musieli strzelać na bramkę Ikera 124 razy. Daje to 41 strzałów na jednego gola. Zaszczytu pokonania naszego anioła stróża dostąpili jedynie Sergio Agüero w 58. sekundzie inauguracyjnego meczu, Uche z Almerii i Pedro López z Valladolid. Ten gol, według Casillasa, był najładniejszym, jaki kiedykolwiek stracił.

Boli jednak, że Madryt jest drużyną, przeciw której rywale stwarzają sobie najwięcej okazji. Na bramkę Barçy oddano ponad połowę mniej strzałów (konkretnie 53 strzały i cztery bramki stracone), a Levante, co porażające, 79. To aż o 45 mniej.

Jednakże, nie tylko kapitalna dyspozycja Casillasa była decydująca. Jego aniołem stróżem są poprzeczki i słupki, które w tym sezonie ratował go już pięć razy (trzy razy przeciw Betisowi i dwa razy z Getafe). Tak jak zresztą Atlético.

Najlepsze spotkania bramkarza z dzielnicy Móstoles to mecze przeciw Betisowi, Getafe i Recreativo. W tym pierwszym, przeciw Verdiblancos, trzy razy zatrzymywał w taki sam sposób Marka Gonzáleza, Edu i Sobisa. Na Coliséum w podmadryckim Getafe 26 razy wychodził zwycięsko z podbramkowych starć. Błyszczał także w minioną niedzielę, kiedy obronił strzał Cáceresa, a poprawkę Beto leżąc już na ziemi. Iker dokonywał tych nieziemskich parad, kiedy rezultat pozostawał jeszcze nierozstrzygnięty. Ostatecznie, Madryt wygrywał spotkania.

Dla miłośników statystyk niezwykle ważna wiadomość: w XXI wieku Real Madryt tylko raz stracił trzy bramki w pierwszych siedmiu meczach. Miało to miejsce równo rok temu, a jaka była nagroda pod koniec sezonu? Chyba wszyscy wiemy...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!