Advertisement
Menu
/ as.com

Sneijder wraca do pierwszego składu

"Dzisiaj wieczorem kolejny spektakl na Bernabéu"

Wesley Sneijder wraca dzisiaj do pierwszego składu Królewskich, aby zmierzyć się z Realem Betis. Po spędzeniu ostatniego meczu z Valladolid na ławce rezerwowych z powodu rotacji, które regularnie stosuje Schuster (Real Madryt zanotował w tym spotkaniu najgorszy występ w sezonie), Holender dzisiaj wieczorem ponownie poprowadzi swoją drużynę do boju. Tym razem miejscem ligowych zmagań będzie stadion, który ma największe nadzieje związane z powrotem holenderskiego pomocnika. Mowa tutaj o Santiago Bernabéu.

Sneijder w ciągu jedynie dwóch miesięcy stał się prawdziwym idolem wszystkich madridistas. Jako jedną z głównych przyczyn słabej gry w Valladolid, kiedy to Blancos w ogóle nie potrafili odnaleźć swojego rytmu, wskazuje się właśnie brak holenderskiego piłkarza. Lekkie bóle mięśniowe sprawiły, że niemiecki szkoleniowiec był wręcz zmuszony do tego, aby posadzić na ławce niezastąpionego zawodnika, którego miejsce w pierwszym składzie nie podlega dyskusji.

Bernabéu oczekuje Wesleya z otwartymi ramionami. Sneijder postanowił wypowiedzieć się dla dziennika AS, pocieszając jednocześnie wszystkich kibiców po niezbyt udanym meczu w Valladolid. "Ostatnie spotkanie było wypadkiem przy pracy. Natknęliśmy się na drużynę, która była wielka pod względem przygotowania fizycznego. Musimy być zadowoleni z remisu, który udało nam się stamtąd wywieźć. Jestem przekonany, że boisko Valladolid będzie bardzo ciężkim terem dla każdej drużyny".

- Najlepsze w Realu Madryt jeszcze przed nami. Myślę, że nasza drużyna posiada ogromny potencjał. Jest wystarczająco dużo zawodników o nieprawdopodobnych umiejętnościach. Wszyscy jesteśmy głodni tytułów. Jesteśmy liderami, a Betis znajduje się w strefie spadkowej. Jednak nie można się tylko na tym opierać. Rywale dadzą z siebie wszystko i z pewnością postawią nam ciężkie warunki. Musimy zachować spokój, w innym wypadku zapłacimy za to. Niech Bernabéu się nie przejmuje, wyjdziemy bardzo skupieni. Zamierzamy rozegrać widowiskowe spotkanie, które spodoba się wszystkim kibicom - wyznał Sneijder.

Dobry moment, w jakim znajduje się obecnie Wesley, jest związany z pełną integracją z miastem i dobrymi relacjami ze wszystkim kolegami z drużyny. Holender opuścił już hotel Mirasierra Suites i przeniósł się do dzielnicy Encinar de La Moraleja, gdzie znajduje się jego nowy dom, który jest już praktycznie umeblowany. Teraz Sneijder cieszy się spokojnym życiem, spędzając całe dnie ze swoją żoną oraz rocznym synkiem, Jesseyem.

Wesley, który z pozoru wydaje się nieśmiały, znalazł również wspólny język ze wszystkimi kolegami z nowego zespołu. Szczególna relacja łączy go z Higuaínem, z którym ciągle żartuje podczas treningów. Natomiast kapitanowie Realu Madryt bardzo cenią profesjonalizm młodego Holendra, który wciąż pozostaje jednym z wielu zawodników drużyny pomimo tego, że zdecydowanie najlepiej rozpoczął sezon. Dzisiaj wieczorem znów przyjdzie czas na magię Sneijdera.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!