Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Castilla – Albacete 2:1

Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo <i>minigalacticos</i>

Zawodnicy Castilli od początku sezonu starają się pokazać z jak najlepszej strony, ale mimo przyzwoitej gry cały czas brakowało im zwycięstwa. Wydawało się, że w meczu z liderem Segunda División o sukces będzie jeszcze trudniej. Jednak Albacete, które po trzech pierwszych kolejkach miało na swoim koncie komplet punktów poległo na stadionie Alfredo Di Stéfano, a młodzi madridistas odnotowali dzięki trafieniom Bueno i Rayco pierwszą wygraną w sezonie.

Gospodarze zrezygnowali ze szturmowania bramki rywala od pierwszych minut i starali się spokojnie rozpocząć spotkanie, na razie niezbyt zdecydowanie atakując. Jak się okazało, była to zła taktyka, ponieważ pierwsza składna akcja Albacete zniweczyła ich plany. Goście wyszli na prowadzenie już w 12 minucie. Piłka po dośrodkowaniu Diego Alegre z prawego skrzydła trafiła do Parriego, który strzałem w samo okienko nie dał szans Adánowi. Nie minął kwadrans, a sytuacja Castilli była nieciekawa. W poprzednich meczach po stracie bramki minigalacticos nie potrafili się pozbierać i doprowadzić do korzystnego wyniku. Tym razem miało być inaczej.

Utrata gola zmobilizowała ich i wymusiła bardziej ofensywną grę. Sygnał do ataku dał strzałem z rzutu wolnego De la Red. Jego partnerzy coraz częściej atakowali, ale wszystkim akcjom brakowało skutecznego wykończenia. Po kilkunastu minutach dominacji gospodarzy, walka zaostrzyła się i przeniosła bliżej środka boiska. Agresywna gra zmusiła arbitra do ukarania pierwszych zawodników żółtymi kartonikami. Ostatnie kilka minut pierwszej połowy to znowu akcje Castilli, które cały czas nie przynosiły oczekiwanego skutku. Rayco, Mata czy Javi García dwoili się i troili, co zaowocowało dwiema idealnymi sytuacjami do wyrównania, obiema niewykorzystanymi. Albacete nie potrafiło odpowiedzieć na ataki Blancos i ograniczało się do obrony zdobytego szybko prowadzenia, próbując jedynie przeprowadzać nieudane kontrataki.

W przerwie Michel przeprowadził bardzo istotną zmianę, na murawie w miejsce Juana Maty pojawił się Alberto Bueno, który okazał się jednym z ojców sukcesu Castilli. Jeżeli zawodnicy marzyli jeszcze o zdobyciu kompletu punktów musieli szybko wyrównać stan meczu. Właśnie wprowadzenie goleadora takiego jak Bueno (w zeszłym sezonie zdobył 47 goli dla Juvenil A) miało przybliżyć zwycięstwo. Już sześć minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania potwierdził swoją klasę: wykorzystał dośrodkowanie Javiego Garcíi i strzałem głową z bliskiej odległości pokonał golkipera przyjezdnych. Sytuacja ta wzbudziła wątpliwości u trenera Albacete, który domagał się odgwizdania faulu na Valbuenie i anulowania bramki, jednak sędzia uznał, że została ona zdobyta prawidłowo.

Gościom zależało na kontynuowaniu passy zwycięstw, więc po utracie bramki próbowali zagrozić Adánowi. Dwukrotnie po indywidualnych akcjach Parriego skutecznie interweniował bramkarz Blancos. Castilli również nie satysfakcjonował podział punktów, nadal walczyli o komplet punktów. Wtedy nadeszła 71. minuta, która rozstrzygnęła losy tego spotkania. Pod pole karne Albacete zapędził się Palencia, dośrodkował w kierunku Bueno, jednak piłka nie dotarła do młodego napastnika, gdyż wcześniej uderzył ją głową zupełnie niekryty Rayco i futbolówka znalazła się w siatce rywala. 2:1, marzenia o pierwszym triumfie w tym sezonie stawały się coraz bardziej realne. Chociaż lider tabeli nie złożył broni i starał się walczyć do końca, madridistas nie pozwalali mu na zbyt wiele, spokojnie broniąc wyniku aż do ostatniego gwizdka sędziego.

Pierwsze zwycięstwo Castilli stało się faktem. Nareszcie odważna, szybka gra przyniosła efekt w postaci trzech punktów, dzięki którym drużyna odbije się od dna tabeli. Miejmy nadzieję, że piłkarze odzyskają wiarę we własne możliwości i pójdą za ciosem włączając się do rywalizacji o wyższe lokaty. Jeżeli Alberto Bueno znów będzie zdobywał bramki jak na zawołanie, Javi García i De la Red będą rządzić w środku pola, a defensywa pod okiem Adána będzie nie do przejścia, możemy spodziewać się coraz lepszych wyników.



2 – Real Madrid Castilla: Adán; Palencia, Tébar, Agus, Torres; Javi García, De la Red, Borja Valero, Granero (Jeffrey, min. 89); Mata (Bueno, min. 45), Rayco (Adrián, min. 74).
1 - Albacete: Valbuena; D. Alegre, Buades, Noguerol, H. Bueno; Cámara, D. Sánchez, Ferrón (Gato, min. 78), Parri; Sanz (Barkero, min. 59), Biagini (Azkorra, min. 47).

Bramki:
0-1, min. 12: Parri
1-1, min. 51: Bueno
2-1, min. 73: Rayco

Sędzia: Caballero Herreros.

: Adán, Granero, Javi García, Michel (Castilla) oraz Cámara, Parri, David Sánchez (Albacete).

Widzów: 2.500.

Do pobrania skrót meczu przygotowany dla Was przez Maylo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!